Katy Perry i Orlando Bloom – kochankowie, przyjaciele, wieczni narzeczeni. „Nie możesz wybrać, w kim się zakochasz”
Katy Perry i Orlando Bloom są parą już od siedmiu lat, a ślub – choć odsunięty w czasie – nadal pozostaje w planach. I pomyśleć, że niedowiarkowie wieszczyli im rychłe rozstanie. „Znajdź sobie partnera, który razem z tobą upadnie na matę, a potem podniesie się za każdym razem” – radziła niedawno piosenkarka. Jak często gwiazdorska para podejmowała rękawice, aby zawalczyć o swój związek?
W tym artykule:
- Katy Perry i Orlando Bloom – historia miłości
- Katy Perry i Orlando Bloom – rozstania i powroty
- Katy Perry i Orlando Bloom – zaręczyny w walentynki
- Katy Perry i Orlando Bloom – rodzina się rozrasta
Katy Perry i Orlando Bloom – historia miłości
Katy Perry i Orlando Bloom wpadli sobie w oko dokładnie 10 stycznia 2016 roku. Przed hotelem The Beverly Hilton rozwijano czerwony dywan, gwiazdy wprowadzały ostatnie makijażowe poprawki, a wokalistka przed lustrem ćwiczyła kwestie, które padną ze sceny podczas 73. ceremonii wręczenia Złotych Globów. Amerykanka przekazała statuetkę Samowi Smithowi za piosenkę do „Spectre”, a potem wybrała się na afterparty. Rok triumfu „Zjawy”, „Marsjanina” i „Mr. Robot” był też zmierzchem ery Harveya Weinsteina. Gospodarzem nieoficjalnej części wieczoru – przedostatni raz – była firma należąca do zdyskredytowanego producenta. Zanim narastające latami oskarżenia wybrzmiały na forum publicznym, filmowy magnat potrafił zebrać w jednym miejscu najgorętsze nazwiska show-biznesu. Szczęśliwy traf chciał, że pamiętnej nocy na liście gości znalazła się nie tylko prezenterka prestiżowej nagrody, ale także brytyjski aktor.
Źródła Us Weekly doniosły, że nowi znajomi bez chwili wytchnienia flirtowali i szeptali sobie na ucho. Relacje naocznych świadków nie były zresztą potrzebne. Wystarczyło jedno spojrzenie na zdjęcia z hucznej imprezy, aby stało się jasne, że ta dwójka miała się ku sobie. Aż ciężko uwierzyć, że pierwsza rozmowa miała szorstki wydźwięk. Artystka wyjawiła, że w pewnym momencie zaczął dokuczać jej głód, dlatego zamówiła burgera. Gotowe danie wpadło w niepowołane ręce. „Ej, to mój burger” – miała krzyknąć zirytowana. Kiedy okazało się, że talerz przechwycił gwiazdor, dała za wygraną: „Och, ale jesteś przystojny... Bierz”. Przyjęcie rzekomo opuścili w swoim towarzystwie. Jak noc wyglądała z perspektywy samych zainteresowanych? „Poznaliśmy się nad posiłkiem z fast-foodu. Oboje byliśmy na Złotych Globach, ale nie przyszliśmy tam razem. Poprosiłam ochroniarza, żeby dostarczył 10 burgerów z In-N-Out i nagle zobaczyłam rękę mojego chłopaka. Nawet nie siedział przy naszym stoliku, po prostu podszedł niezauważenie i po niego sięgnął” – opowiadała wokalistka w jednym z odcinków American Idol.
Orlando Bloom wyjawił z kolei, że nie był przesadnie zaznajomiony z twórczością przyszłej narzeczonej. Winą za brak obeznania we współczesnej muzyce pop obarczył swój wiek – jest osiem lat starszy od swojej ukochanej. „Jest niesamowitą istotą. Kiedy się poznaliśmy, nie orientowałem się najlepiej w jej artystycznych przedsięwzięciach. Nigdy nie pomyślałbym, że do czegoś dojdzie, ale przed tym nie da się uciec. Nie możesz wybrać, w kim się zakochasz” – mówił na łamach The Times. Początkowo mało kto wróżył im happy end. Katy znana była z zamiłowania do ekscentryków. Na koncie miała krótkie i burzliwe małżeństwo z Russellem Brandem. Później spotykała się z Johnem Mayerem, który nie potrafił dochować jej wierności. Orlando także bywał uwikłany w przelotne romanse z aktorkami i modelkami. Na dłużej jego serce skradła Miranda Kerr, jednak po ślubie i przyjściu na świat synka Flynna, związek z aniołkiem Victoria's Secret szybko zaczął się sypać.
Perry i Bloom musieli poczekać na stabilną relację, ale teraz wszystko wskazuje na to, że nareszcie znaleźli bezpieczną przystań.
Katy Perry i Orlando Bloom – rozstania i powroty
Mimo krążących plotek para zwlekała z oficjalnym ogłoszeniem radosnej nowiny. Ostatecznym dowodem na łączące ich uczucie było zdjęcie opublikowane na Instagramie w maju 2016 roku. Razem wybrali się na festiwal filmowy w Cannes i zapozowali na schodach luksusowego hotelu. Niedługo później wyjechali na romantyczne włoskie wakacje i otarli się o skandal. Zrelaksowany aktor zrzucił biały szlafrok i dryfował na desce bez kąpielówek. Zdjęcia stały się prawdziwą sensacją na Twitterze. Piosenkarka tłumaczyła, że sama z ostrożności wolała opalać się w kostiumie, a jej towarzysz najzwyczajniej w świecie chciał dopasować się do lokalnych zwyczajów. „W tym związku jestem bardziej pragmatyczną połówką. Ale byliśmy w Europie. Przez tydzień byliśmy bardzo wyluzowani i gdziekolwiek nie spojrzeliśmy, widzieliśmy nagich ludzi. To była Europa, to były Włochy, pragnął wtopić się w tłum i... to był koniec naszego wyjazdu” – mówiłą w programie Howarda Sterna.
Sprawca całego zamieszania najbardziej martwił się o syna, który musiał zmierzyć się z zawrotną popularnością roznegliżowanych zdjęć rodzica. Poza internetem Flynn dobrze czuł się w patchworkowej rodzinie. Aktor niemal od razu przedstawił mu nową dziewczynę. Pięciolatek podobno był zachwycony wybranką ojca. Aprobatę wyraziła też eksżona gwiazdora. „Cieszę się, że znalazł kogoś, kto sprawia, że jest szczęśliwy, bo koniec końców dla Flynna najważniejsze jest, aby mieć szczęśliwych tatę i mamę” – mówiła Kerr w WSJ Magazine. Perry równie szybko odnalazła się w nowej roli, choć przyznała, że wychowywanie pasierba wywróciło jej życie do góry nogami. „Kiedyś wstawałam z łóżka w południe, a teraz kładę się spać o 10 wieczorem jak normalna osoba, po prostu ot tak zasypiam. Myślę, że jestem bardziej dojrzała, chyba na tym polega dorosłość. Właśnie dlatego ubieram się jak dziecko – żeby nie dać się temu pochłonąć” – żartowała w programie Ellen DeGeneres.
W kolejnych miesiącach Katy i Orlando udowodnili, że doskonale się razem bawią. Halloween spędzili przebrani za Donalda Trumpa i Hillary Clinton. Święto Dziękczynienia obchodzili w dopasowanych piżamach, a na święta Bożego Narodzenia włożyli stroje Świętego Mikołaja i pani Mikołajowej, aby odwiedzić pacjentów dziecięcego szpitala. Niestety w lutym 2017 roku ich drogi się rozeszły. Na oscarowej imprezie Vanity Fair zjawili się osobno. Wymienili co prawda uprzejmości, ale po dawnej poufałości ślad zaginął. Wkrótce podejrzenia zaniepokojonych fanów potwierdzili przedstawiciele gwiazd. Formalne oświadczenie nie wystarczyło. Niegdysiejszy duet musiał zdementować doniesienia o konflikcie i kłótniach. „Jesteśmy przyjaciółmi, układa się między nami dobrze” – zapewniał Bloom. „Jesteśmy dorośli. Tak się składa, że żyjemy na świeczniku, ale nikogo nie powinno obchodzić to, czym się zajmujemy. Ta sprawa dotyczy naszej dwójki. Lepiej jest dać przykład dzieciom i pokazać, że rozstania nie zawsze muszą przeradzać się w nienawiść”. Artystka dodała: „A może zmieńmy sposób myślenia w 2017 roku? Można przyjaźnić się i darzyć miłością swoich byłych partnerów. Nikt nie jest ofiarą ani złoczyńcą, zajmijcie się sobą”.
Katy Perry i Orlando Bloom – zaręczyny w walentynki
Nie były to tylko puste słowa. Sytuacja zaczęła wracać na właściwe tory w 2018 roku. W lutym dawni kochankowie zostali przyłapani na spacerze po Pradze. „Po zerwaniu Orlando i Katy pozostali w kontakcie. Nie było to jedno z tych okropnych rozstań. Po prostu byli zajęci rozwojem karier i przez to im nie wyszło” – mówiły źródła People. „W ostatnich miesiącach spędzili razem mnóstwo czasu. Oboje uwielbiają podróżować i wyjeżdżali na tak wiele wycieczek, jak tylko było to możliwe. Randkują, ale unikają etykietek. Nie są dziewczyną i chłopakiem, ale wprawiają się nawzajem w bardzo dobry nastrój”. W maju Katy puściła parę z ust i zdradziła na antenie telewizji, że porzuciła singielski status. Na ostateczne potwierdzenie optymistycznych domysłów fani musieli poczekać aż do września, kiedy to para zaliczyła debiut na czerwonym dywanie w Monako.
Bloom wyjawił, że wspólnie wypracowali system radzenia sobie z napiętymi grafikami i uciążliwymi rozłąkami. „Musicie razem zbudować fundament, stworzyć atmosferę zaufania i bezpieczeństwa, żeby móc spędzać czas osobno i wywiązywać się z obowiązków, a jednocześnie bez ustanku czuć więź z osobą, z którą chcecie wyruszyć w tę podróż” – zwierzał się na łamach People.
Po rocznej przerwie, przyjacielskich wakacjach, wzlotach i upadkach doszło do zaręczyn. Orlando Bloom poprosił Katy Perry o rękę w walentynki 2019 roku. Osoby z otoczenia gwiazd doniosły, że długo planował wyjątkowy wieczór. „Było bardzo uroczo. Poszliśmy na kolację i myślałam, że po posiłku wybierzemy się do teatru, ale zamiast tego wsiedliśmy do helikoptera. Wylądowaliśmy na dachu jednego z budynków w Los Angeles, była tam cała moja rodzina i bliscy przyjaciele. Doskonale się spisał” – oceniła w rozmowie z Jimmym Kimmelem.
Katy Perry i Orlando Bloom – rodzina się rozrasta
W ślad za zaręczynami poszły plotki o przeprowadzce. Brytyjczyk miał sprzedać swoją kawalerską posiadłość i zamieszkać u przyszłej panny młodej. Przymiarki białej sukni utrudniła jednak... ciąża. Artystka pokazała zaokrąglony brzuch w teledysku do „Never Worn White”. „Nigdy nie nosiłam bieli/ Ale chcę, żeby to się udało/ Naprawdę chcę spróbować z tobą/ Stoję tu dziś, bo chcę powiedzieć »tak«” – śpiewała. Wkrótce ogłosiła, że spodziewa się dziewczynki. Gwiazdorska para chciała złożyć przysięgę miłości i wierności jeszcze przed rozwiązaniem. Jak przystało na miłośników wojaży, ceremonię zorganizowali w Japonii. Na przeszkodzie stanęła im pandemia, która na długo położyła kres dalekim podróżom. Wciąż bez obrączek w sierpniu 2020 roku powitali w rodzinie małą Daisy Dove Bloom.
Z tej okazji zaangażowani w działalność charytatywną rodzice poprosili obserwatorów o wsparcie działań UNICEF. „Jesteśmy przepełnieni miłością i zachwytem po bezpiecznym porodzie naszej córki. Wiemy, że mamy ogromne szczęście, bo społeczności na całym świecie do tej pory borykają się z brakami kadry medycznej i co jedenaści sekund ciężarna kobieta lub nowo narodzone dziecko umiera, choć w większości przypadków można temu zapobiec” – pisali za pośrednictwem Instagrama.
W kolejnych miesiącach chętnie zabierali głos na temat rodzicielstwa. „Znalazłam wszystko, czego kiedykolwiek szukałam, gdy zostałam matką. Jestem wdzięczna za tę wszechogarniającą, głęboką miłość i zaszczycona, że dołączyłam do klubu mam” – pisała artystka, świętując swój pierwszy Dzień Matki. We wspomnianym klubie ma zresztą sojuszniczkę pod postacią Mirandy Kerr. Pod koniec stycznia dała wyraz sympatii, jaką żywi do byłej żony narzeczonego. Przekazując modelce nagrodę na gali Anniversary G’Day USA Arts, rzuciła ze sceny: „Wielu z was może być zdezorientowanych, dlaczego wręczam Mirandzie to wyróżnienie. Pewnie wolelibyście zobaczyć nas podczas zapasów w błocie... Ale przyszłam tu dziś z miłości, Miranda jest ucieleśnieniem miłości”.
Nie oznacza to, że artystyczna rodzina patrzy na świat przez różowe okulary. „Czasami jest naprawdę, naprawdę trudno. Nie będę kłamać” – mówił Bloom. „Ale myślę, że jesteśmy świadomi, jak dużym błogosławieństwem jest nasza więź. Zdecydowanie nigdy się nie nudzimy”. Bilans zysków i strat pozostaje jednak niezmiennie dodatni. A patchworkowa rodzina może być wzorem do naśladowania.