Kasia Smutniak wzięła ślub. Ceremonia była trzymana w tajemnicy do ostatniej chwili
To oficjalne - Kasia Smutniak wyszła za mąż. Wydarzenie nie miało w sobie jednak nic z pełnych przepychu ceremonii, do których przyzwyczaiły nas inne gwiazdy. Nawet zaproszeni goście do ostatniej chwili byli przekonani, że impreza, na którą się wybierają, to przyjęcie urodzinowe.

Wybrankiem Kasi Smutniak jest włoski producent filmowy Domenico Procacci. Para postanowiła zorganizować przyjęcie z okazji 40. urodzin aktorki. Oboje uznali, że będzie to też świetna okazja, aby w gronie rodziny i przyjaciół powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Uroczystość, która dla bliskich pary była niespodzianką, odbyła się w wilii w miejscowości Formello, niedaleko Rzymu.
Ceremonia miała luźny charakter - panna młoda ubrana była w zwiewną sukienkę boho, na głowie miała wianek, a do ołtarza poszła boso. Małżonkowie poprosili zgromadzonych gości, by w ramach prezentu ślubnego wpłacili datki na rzecz organizacji Pietro Taricone Onlus założonej przez aktorkę. Ma ona upamiętniać jej zmarłego męża, który w 2010 roku zginął tragicznie w wypadku spadochronowym.

Kasia Smutniak i Domenico Procacci spotykają się od 7 lat, a owocem ich związku jest syn Leone urodzony w 2014 roku. Aktorka ma też 15-letnią córkę ze związku z Pietro Taricone.

Kilka miesięcy temu aktorka była gwiazdą czerwcowego numeru ELLE. W wywiadzie stwierdziła między innymi, że zbliżając się do 40-tki stała się pewniejsza siebie i czuje się piękniej, a w willi, gdzie odbył się ślub, prowadzi spokojne, wiejskie życie.
Od pewnego czasu walczę o zdjęcia bez retuszu i ze zdziwieniem przekonuję się, że to problem. To, że chcę wyglądać na 40-latkę, jest odbierane jako dziwactwo. Ona ma 40 lat i jeszcze siebie lubi? Jak to możliwe? A ja naprawdę czuję się dziś pewniejsza siebie, piękniejsza, odważniejsza. Chciałabym zatrzymać ten czas, właśnie teraz, nie kiedy miałam 20 czy 30 lat.
Przeczytaj cały wywiad ELLE z Kasią Smutniak >>>