Julia Roberts ujawniła ponury los Edwarda z „Pretty Woman”. Aktorka opowiedziała również o filmowych parach z „Notting Hill” i „Uciekającej panny młodej”
Kultowa komedia romantyczna „Pretty Woman” miała swoją premierę w 1990 roku i do dziś cieszy się oglądalnością. 33 lata po premierze filmu, Julia Roberts, która odgrywała rolę pracownicy seksualnej Vivian, wyjawiła losy fikcyjnego biznesmena Edwarda. Oscarowa aktorka opowiedziała też o duetach z „Notting Hill” i „Uciekającej panny młodej”.
W tym artykule:
- Julia Roberts wyjawia losy Edwarda z „Pretty Woman”
- Julia Roberts opowiada o losach fikcyjnych par „Notting Hill” i „Uciekającej panny młodej”
Julia Roberts wyjawia losy Edwarda z „Pretty Woman”
Fabułę „Pretty Woman” na wyrywki zna każdy fan filmowych historii o miłości. Vivian, dziewczyna "z ulicy", wkroczyła w życie Edwarda, w którego wcielił się Richard Gere. Naturalnie ona była piękna, młoda i zagubiona, a on przystojny, bogaty i… oczywiście dużo starszy. Towarzyska niewiasta skradła jego serce i żyła długo i (chyba) szczęśliwie. Podczas wizyty w programie amerykańskiej stacji CBS hollywoodzka gwiazda zabawiła się w prognozowanie dalszego życia par z lubianych produkcji z lat 90.
„Myślę, że odszedł spokojnie, we śnie, na zawał serca, z uśmiechem na twarzy” – powiedziała amerykańska aktorka o losach Edwarda.
Julia Roberts opowiada o losach fikcyjnych par „Notting Hill” i „Uciekającej panny młodej”
Pamiętacie „Uciekającą pannę młodą” z udziałem tego samego duetu? Dzięki Roberts finał otrzymali również Maggie i Ike. Dynamika jest ta sama, fabuła inna – ona pogubiona, a on "rycerz". „Są razem. W tym nie umiera” – powiedziała żartobliwie aktorka.
W dowcipnej rozmowie, w której Julia opowiadała o losach fikcyjnych bohaterów, nie mogło zabraknąć Anny i Williama z „Notting Hill”. Tym razem w rolę romantycznego partnera wcielił się Hugh Grant. Ona jest sławną aktorką, a on zwykłym „English man”, wprowadzającym w jej życie stabilizację. „Jest na emeryturze. Ma sześcioro dzieci i w zadziwiający sposób utrzymuje obwód talii” – zażartowała Julia. „On nadal prowadzi księgarnię. A teraz [...], jest tam mały aneks do robótek na drutach, którym ona zarządza” – dodała Roberts.
Te wszystkie tytuły mogą wydawać się cliché, przewidywalne i kreujące wizerunek kobiety jako ładnej, młodej i zagubionej. Jednak... let's face it – czasem przyjemnie jest zatopić się w takiej lekkiej fabule. Przede wszystkim to nie lada gratka dla modowych i urodowych maniaczek. Filmy idealnie prezentują styl lat 90.