Jennifer Lopez pokazała nowe zdjęcie 14-letniego syna w ramionach Bena Afflecka. To najbardziej urocza rzecz, jaką dziś zobaczycie
Wszystkie światła na Jennifer Lopez. Przez ostatnie dni o gwieździe znów jest naprawdę głośno: najpierw news na temat filmu "Wystrzałowe wesele", w którym zagra u boku Josha Duhamela i Lenny’ego Kravitza, potem zapowiedź „This Is Me... Now”, pierwszego od 2014 roku studyjnego album piosenkarki, aż w końcu blackout na oficjalnym profilu instagramowym gwiazdy. Wszystkich zaniepokojonych tym nagłym zniknięciem uspokajamy – JLo, jak to ma z zwyczaju, powróciła do social mediów niespodziewanie i z pompą. W ramach nowego otwarcia podzieliła się z fanami uroczą rolką pełną zdjęć i nagrań z rodzinnego świętowania Dnia Dziękczynienia. Wśród udostępnionych fotografii znalazło się zdjęcie syna artystki zasypiającego w ramionach Bena Afflecka. I tak, to najsłodsze, co dziś zobaczycie.
Fani duetu Bennifer nie kryli obaw przed tym, jak po wielkim powrocie dogadają się najbliżsi gwiazd. Przypominamy bowiem, że Affleck jest ojcem 10-letniego Samuela oraz dwóch córek: Seraphiny (13 lat) i Violet (16 lat) pochodzących ze związku z ex Jennifer Garner, natomiast JLo, dzieląc opiekę z byłym parterem, wychowuje 14-letnich bliźniaków: Emme Anthony i Maximiliana Davida Muñiza. Na horyzoncie rysowało się więc wiele potencjalnych nieporozumień. Wygląda jednak na to, że rodziny rozdzielonych na lata (dokładnie 17 lat) kochanków mają się świetnie. Uff!
W jednym z tegorocznych wywiadów, Jennifer tłumaczyła, że dzisiejsza relacja z Benem bardzo rożni się od tej zakończonej w 2004 roku. „Jesteśmy starsi, mądrzejsi, mamy więcej doświadczenia, jesteśmy na innych etapach naszego życia. Mamy dzieci , to one są teraz najważniejsze. Musimy być bardzo ostrożni i świadomi” opowiadała kilka miesięcy temu w rozmowie z dziennikarzem amerykańskiego serwisu People i wszystko wskazuje na to, że mówiła bardzo serio. Za dowód uznajemy opublikowane w formie reelsa (lub jak kto woli pokazu slajdów) zdjęcia i krótkie filmiki dokumentujące celebrowanie Dnia Dziękczynienia przez gwiazdorską parę.
W obiektywie uchwycono między innymi kulinarne przygotowania do świąt i zabawne kadry z rodzinnego spaceru. Szczególną uwagę przykuwają jednak urocze fotografie z bliźniakami w rolach głównej. Na jednym Emme przytula się do mamy, na drugim zaś Max zasypia w ramionach Bena. Wideo podpisano nawiązującym do twórczości piosenkarki „This Is … Thanksgiving Holiday”. Pojawiły się też roztapiające serce hasztagi: #ThisIsMeNow #PhotoDump #Family oraz podsumowujący wszystko podkład muzyczny. Chodzi o kawałek „The One” autorstwa JLo z albumu „This Is Me… Then” z 2002 roku. Tekst? „Jesteś wszystkim i wszystko jest Tobą”.
Prywatnie w temacie związków mamy do odrobienia jeszcze sporo lekcji, ale jedno wiemy na pewno: tak wygląda szczęście. Zazdrościmy, rozpływamy się i gratulujemy. Niech żyją drugie szanse.