Jenna Ortega nie chce już grać „rozwydrzonych nastolatek”. Serialowa Wednesday obala stereotypy na temat Gen Z
Jenna Ortega przyszła na świat w 2002 roku, co czyni z niej wzorcową przedstawicielkę pokolenia Z. Amerykańska aktorka uważa, że filmowcy nie patrzą na jej rówieśników przychylnym okiem i często prezentują widzom mylną wizję młodych ludzi. Jakie zarzuty postawiła współczesnym twórcom?
Pokoleniu Z przypięto wiele łatek, które z podręczników socjologicznych przeniosły się na ekrany. Młodych ludzi urodzonych po 1995 często nazywa się roszczeniowymi i trudnymi. Wytyka im się brak umiejętności koncentracji, ale jednocześnie chwali za otwartość, innowacyjność i brak zahamowań przed podejmowaniem ryzyka. Uproszczania i generalizacje znajdują odzwierciedlenie w scenariuszach filmów i seriali, co nie uszło uwadze Jenny Ortegi. Gwiazda „Wednesday” zabrała głos w sprawie niekorzystnego portretowania nastolatków w popkulturze. Trzeba przyznać, że ma w tym duże doświadczenie. Przed kamerą stanęła już jako dziesięciolatka. Jak sama przyznaje, dziecięca uroda sprawiła, że po dziś dzień obsadzana jest w rolach niepokornych uczennic. Cechy, jakie przypisywane są bohaterkom, nie zawsze przypadają jej do gustu.
Jenna Ortega nie chce już grać „rozwydrzonych nastolatek”. Serialowa Wednesday obala stereotypy na temat Gen Z
Jenna Ortega nie może jeszcze odetchnąć od opowiadania o uwielbianej produkcji Tima Burtona. Podczas wywiadów padają już jednak pytania o kolejne projekty aktorki. Obecnie 20-latka jest skupiona na zbliżającej się premierze slashera „Krzyk VI”. W celu promocji horroru udała się do talk-show Seana Evansa. W trakcie rozmowy podzieliła się spostrzeżeniami na temat mrożących krew w żyłach scen pościgów, a także wyznała, że w przeszłości marzyła o roli w filmie „Marsjanie atakują”. Nie zabrakło też przemyśleń na temat tego, w jaki sposób filmowcy postrzegają przedstawicieli pokolenia Z.
„Myślę, że ponieważ wyglądam nieco młodo jak na swój wiek, a gram od nieco ponad dekady, prawie zawsze byłam obsadzana jako nastolatka. Sądzę, że zawsze była to rozwydrzona nastolatka, która nie szczędzi niemiłych słów. Często są to postacie niegrzeszące inteligencją, a taki obraz nie wydaje mi się prawdziwy” – stwierdziła krytycznie.
„Internet umożliwił mojemu pokoleniu naukę z tak wielu źródeł. Chciałabym, żeby trochę częściej nas doceniano. Czasem potrafimy zachować się mądrze”.
Oszałamiająca popularność „Wednesday” może co prawda sprawić, że Jenna Ortega długo będzie postrzegana jako zbuntowana córka Morticii i Gomeza Addamsów. Z drugiej strony aktorka nie powinna obawiać się zaszufladkowania. W końcu Wednesday, choć ponura i szorstka w obyciu, potrafi pokazać też swoją przyjaźniejszą stronę. A przede wszystkim ciężko jest odmówić jej inteligencji, której zdaniem aktorki często brakuje innym ekranowym nastolatkom. Ortega znów pojawi się w ikonicznej roli w drugim sezonie przeboju Netfliksa. Przypominamy, że o powrót zapracowanej gwiazdy zabiegają też showrunnerzy innego hitu amerykańskiej platformy. Sprawdźcie, o jaki serial chodzi!
1 z 4
Jenna Ortega
2 z 4
Jenna Ortega i Christina Ricci
3 z 4
Jenna Ortega na gali Złotych Globów 2023
4 z 4
Jenna Ortega