Heidi Klum wystąpiła topless podczas nietypowej randki z mężem Tomem Kaulitzem. Para wybrała się na wyścig Formuły 1 w Las Vegas
Heidi Klum przenosi styl „motomami” na wyższy poziom. Bezkompromisowo odważnie i skandalicznie zmysłowo. Kierowcom Formuły 1 podczas wyścigu o Grand Prix Las Vegas kibicowała topless. Pod rozpiętą koszulę ze skóry nie założyła bluzki, ani nawet stanika. Od razu jednak uspokajamy potencjalnie zaniepokojonych: śmiało wyeksponowany dekolt modelki nie rozproszył zawodników, (prawie) wszyscy bezpiecznie dojechali na metę.
Przedostatni wyścig F1 w tym sezonie nie przyniósł zaskoczeń w kwestii zwycięzców – po raz osiemnasty (z dwudziestu jeden możliwych) na najwyższym stopniu podium stanął Holender Max Verstappen. O zaskoczenia przezornie postanowiła wiec zadbać siedząca w luksusowej loży Hedi Klum.
50-letnia gwiazda słynąca ze stylizacyjnej ekstrawagancji (szczególnie w kontekście przebrań na Halloween) zostawiła bieliznę w domu.
Założyła czarne skąpe szorty swoim krojem przypominające figi, rajstopy kabaretki i nonszalancko rozchełstaną koszulę ze skóry, pod którą nie było nic poza zawieszoną na szyi przepustką VIP. Do tak skomponowanego zestawu dobrała najmodniejsze w tym sezonie kozaki za kolano, małą skórzaną torebkę ze srebrnymi aplikacjami, ciemne okulary przeciwsłoneczne w kształcie kocich oczu i diamentowe kolczyki. Włosy ułożyła luźne fale, na usta nałożyła różową szminkę, a paznokcie pomalowała na krwistą czerwień.
Na swoim profilu instagramowym Klum udostępniła zdjęcie u boku męża Toma Kaulitza. Muzyk dopasował się strojem, przynajmniej pod kątem kolorystyki, do żony. Czarny sweter o „gofrowej” fakturze zestawił z eleganckimi spodniami i czapką z daszkiem. W kolejnym poście Heidi udostępniła krótkie wideo, w którym modelka dumnie przechadza się po zarezerwowanej dla najważniejszych gości przestrzeni niczym po wybiegu.
Warto dodać, że pierwszy zorganizowany na tym torze wyścig przyciągnął nie tylko Heidi i Toma. Wśród przybyłych na wydarzenie nie zabrakło innych gwiazdorskich nazwisk, z Justinem Bieberem, Carą Delevigne, Paris Hilton, Davidem Beckhamem i Rihanną na czele. Ich stylizacje utrzymane były jednak w znacznie bardziej klasycznym tonie.