Gwiazda „Bridgertonów” nowym Jamesem Bondem? Bracia Russo nie mają wątpliwości. „Ma więcej charyzmy w małym palcu niż większość ludzi w całym ciele”
Od księcia Hastings do Jamesa Bonda? Czemu nie! Chociaż dla Rege-Jeana Page'a byłaby to raczej degradacja. Dopiero co wcielił się w dyrektora CIA w hicie Netfliksa „Gray Man”, a teraz musiałby ruszyć w teren jako szpieg brytyjskiego MI6. Bracia Russo twierdzą, że dzięki wrodzonej charyzmie i urokowi sprawdziłby się tej roli doskonale. Co dokładnie powiedział reżyserski duet? I kiedy oficjalnie dowiemy się, kto zostanie następnym agentem 007?
W tym artykule:
- Nowy James Bond – kto zastąpi Daniela Craiga?
- Gwiazda „Bridgertonów” nowym Jamesem Bondem? Bracia Russo nie mają wątpliwości
Na przestrzeni lat w Jamesa Bonda wcieliło się 7 aktorów. Daniel Craig, ostatni odtwórca roli najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości, wysoko zawiesił poprzeczkę dla swoich następców. Fani szpiegowskiej serii początkowo narzekali na wygląd aktora odstający nieco od bondowskiego archetypu, ale z czasem chwalili go za nadanie postaci „ludzkiej twarzy” – zmagającej się z upływem czasu i niepozbawionej wrażliwości. Po pięciu filmach i 15 latach w skórze agenta 007 Craig porzucił kultową rolę, a widzowie zaczęli spekulować na temat trwającego castingu.
Nowy James Bond – kto zastąpi Daniela Craiga?
Kandydatów do przejęcia pałeczki (a raczej luksusowych samochodów i technologicznych gadżetów) nie brakuje. Najczęściej czyta się o możliwym udziale Henry’ego Cavilla. Aktor sam wyraził chęć sprawdzenia się jako agent 007. Co więcej, brał nawet udział w przesłuchaniach do „Casino Royale”, ale jego kandydatura miała być odrzucona przez… „zbyt pyzatą twarz”. Ostatnio głośno było również o Jacobie Elordim z „Euforii” i Idrisie Elbie najlepiej znanym z serialu „Luther”. W domysłach przewijają się również Henry Golding („Bajecznie bogaci Azjaci”) i Lashana Lynch („Kapitan Marvel”) , która mogłaby zostać pierwszą kobietą Bondem.
Obsadzenie aktorki w roli agenta 007 budzi wiele kontrowersji wśród fanów literackiego pierwowzoru pióra Iana Fleminga i wiernych widzów filmowej serii. Głos w sprawie zabrała także Ana de Armas, czyli Paloma z „Nie czas umierać”: „Nie ma potrzeby tworzenia kobiety Bonda. Nie powinna istnieć konieczność, aby kraść czyjąś postać, przejmować nad nią kontrolę. [...] Chciałabym, żeby kobiety w filmach o Bondzie, mimo że Bond nadal byłby mężczyzną, zyskały inny charakter. Chodzi o to, by odgrywały istotną rolę i były bardziej doceniane”.
Emocje widowni studzi nieco Barbara Broccoli – producentka franczyzy. W rozmowie z „Deadline” przyznała, że prace nad nową odsłoną są obecnie w początkowej fazie. „Pracujemy nad fabułą, rozmawiamy o tym, jak poprowadzić postać. Nie ma scenariusza i nie możemy go stworzyć, zanim nie ustalimy, jak najlepiej podejść do kontynuacji, ponieważ tak naprawdę będzie to redefinicja Bonda. Na nowo odkrywamy, kim on jest, a to wymaga czasu. Powiedziałabym, że na plan wejdziemy za co najmniej dwa lata”.
Gwiazda „Bridgertonów” nowym Jamesem Bondem? Bracia Russo nie mają wątpliwości
Mimo takich deklaracji twórców plotki krążą w najlepsze, a dziennikarze chętnie pytają osoby z branży o to, kogo widzieliby w roli Bonda. Niedawno takie pytanie padło w stronę braci Russo. Reżyserzy ostatnich odsłon „Avengersów” i średnio udanego „Gray Mana”, który zasłynął jako najdroższy film Netfliksa w historii, wskazali swojego kandydata. Jest nim nie kto inny jak Regé-Jean Page. W nowym filmie Anthony’ego i Josepha Russo Brytyjczyk wcielił się w bezwzględnego dyrektora CIA. Najwyraźniej współpraca z gwiazdą „Bridgertonów” należała do udanych, bo reżyserski duet nie szczędził pod jego adresem komplementów.
W rozmowie z U.K.’s Radio Times bracia mówili, że Page jest „fantastycznym” aktorem i „ma więcej charyzmy w małym palcu niż większość ludzi w całym ciele”. Następnie przyznali, że oglądaliby go bez względu na czynność, jaką wykonywałby na ekranie. „Oglądalibyśmy go, nawet jeśli czytałby książkę telefoniczną!”.
Jest bardzo świadomym artystą i ma wiele uroku.
Podczas premiery „Gray Mana” dziennikarze próbowali zdobyć nieco informacji o możliwym angażu od samego zainteresowanego. Niestety Regé-Jean Page zachował się bardzo enigmatycznie i udawał, że nie słyszy pytania. Niektórzy fani dopatrują się tu zmęczenia ciągłym poruszaniem tego tematu, inni podejrzewają, że plotki okażą się prawdą i już niebawem dowiemy się, kto zostanie nowym Jamesem Bondem. Zobaczcie reakcję aktora:
1 z 4
Regé-Jean Page
2 z 4
Regé-Jean Page
3 z 4
Regé-Jean Page
4 z 4
Regé-Jean Page