Erykah Badu oskarżyła Beyoncé o skopiowanie jej stylu: "Hm, chyba jestem stylistką wszystkich"
Erykah Badu zdaje się oskarżać Beyoncé o kopiowanie jej wizerunku podczas światowej trasy koncertowej "Renaissance". Autorka hitu "Window Seat", znana ze swoich kultowych, oversizowych kapeluszy, zabrała głos w mediach społecznościowych, aby wskazać uderzające podobieństwa między jej stylem a stylizacją Beyoncé.
Na swoim InstaStories Badu zamieściła zdjęcie przedstawiające Beyoncé na scenie w dużym metalicznym kapeluszu, który był uderzająco podobny do tego noszonego przez Badu od dziesięcioleci. Obok zdjęcia napisała: "Hmmm, chyba jestem stylistką wszystkich" i udostępniła swoje zdjęcie w niemal identycznym nakryciu głowy.
Zarzuty te pojawiły się zaledwie dzień po tym, jak Badu skomentowała post Beyoncé na Instagramie, w którym piosenkarka "Heated" pochwaliła się swoją stylizacją. W trakcie swojej imponującej kariery Badu stała się znana ze swojego unikalnego wyczucia stylu, a w szczególności z zamiłowania do ponadwymiarowych kapeluszy podczas występów.
Wygląda jednak na to, że wielu fanów nie zgodziło się z insynuacjami Badu. Szybko zaczęli oni bronić Beyoncé na platformach społecznościowych, takich jak Twitter, uznając te twierdzenia za naciągane. Jeden z fanów napisał na Twitterze pod adresem Badu: "Sięga o wiele za daleko"; inny stwierdził: " Tylko nie Erykah Badu atakująca Beyoncé. Dziewczyno".
Trasa koncertowa Beyoncé "Renaissance" robi furorę w całej Ameryce Północnej, a piosenkarka jest u szczytu swojej kariery. Podczas niedawnego występu w Massachusetts Beyoncé najwyraźniej odniosła się do kontrowersji związanych z jej stylem i innymi niedawnymi wydarzeniami. Oprócz oskarżeń dotyczących stylizacji, współpracująca z Beyoncé Lizzo stanęła w obliczu pozwu sądowego od trzech tancerek, obejmującego między innymi zarzuty molestowania seksualnego i body shaming. Chociaż Beyoncé nie skomentowała bezpośrednio tych kontrowersji, dokonała znaczącej zmiany w swojej piosence "Break My Soul (The Queens Remix)" podczas występu.
Podczas gdy zwykle śpiewała "Badu, Lizzo, Kelly Rowl" w jednej zwrotce, teraz zmieniła tekst, powtarzając "Badu" cztery razy, oddając hołd ikonicznej artystce i pozornie dystansując się od kontrowersji związanych z Lizzo. Chociaż Beyoncé nie odniosła się bezpośrednio do tych kwestii, jej działania na scenie dały jasny komunikat o tym, jakie jest jej stanowisko.