Ed Sheeran wygrał proces, w którym oskarżano go o plagiat. Artysta nie naruszył praw autorskich w utworze "Thinking Out Loud"
Ed Sheeran stanął przed sądem z powodu rzekomego naruszenia praw autorskich w utworze "Thinking Out Loud". Zarzuty dotyczyły splagiatowania piosenki "Let's Get It On" Marvina Gaye'a.
Twórca takich hitów jak "Perfect" czy "Shape of You" wyznał, że dyskusja wokół podobieństwa tych dwóch utworu ciągnie się od 8 lat. Dodał, że melodia i tekst są zupełnie różne, a cztery akordy wykorzystywane w utworze są wykorzystywane codziennie przez miliony artystów na całym świecie. Ciągnące się przez lata zarzuty wprawiały Sheerana w frustrację i doprowadziły do momentu, w którym wyznał, że jeżeli przegra proces zakończy swoją karierę muzyczną. "Wygląda na to, że mimo wszystko nie muszę rezygnować z mojej codziennej pracy" - skomentował wyrok, - "Ale jestem jednocześnie niewiarygodnie sfrustrowany, że takie bezpodstawne roszczenia mogą w ogóle trafić do sądu".
Zobacz też: Gwyneth Paltrow odrzuciła zaloty Leonarda DiCaprio. Dlaczego nie chciała umówić się z 19-letnim aktorem?
Wyrok w sprawie Eda Sheerna
Sprawa sądowa rozpoczęła się 25 kwietnia. Prawnik reprezentujący rodzinę Marvina Gaye'a, spadkobierców jego muzyki przekonywał, że Sheeran przyznał się do plagiatu wykonując miksując swój utwór z "Let's Get It On". Brytyjczyk tłumaczył, że w podobny sposób działa wielu artystów na całym świecie, a oprócz tej piosenki wykorzystywał też kilka innych hitów z przed lat. Ława przysięgłych w sądzie federalnym na Manhattanie w Nowym Jorku, wydała jednomyślny werdykt. Sheeran nie naruszył praw autorskich, a postawione mu zarzuty są bezpodstawne.
Nowy numer już w sprzedaży: 10 powodów, dla których warto kupić czerwcowe ELLE
Dla porównania obydwie piosenki: