Reklama

W tym artykule:

  1. Sandra Bullock złożyła życzenia swojej przyjaciółce. Jej słowa dodają otuchy nam wszystkim
  2. Sandra Bullock od roku zachowuje prywatność. Przyczyną jest śmierć partnera
Reklama

Sandra Bullock złożyła życzenia swojej przyjaciółce. Jej słowa dodają otuchy nam wszystkim

"Hoda, Hoda, Hoda, Hoda. Miałam przygotowanych tyle wspaniałych i zabawnych rzeczy do powiedzenia w tej wiadomości, ale jestem zmęczona" – zaczęła swoje życzenia Bullock, która 26 lipca obchodziła 60-te urodziny. "Zmęczona, ponieważ musiałam wspiąć się na tę górę przed tobą, żeby móc sprawdzić teren, zobaczyć, jak to wygląda i poczuć klimat, aby móc ci wszystko opowiedzieć".

Chociaż nie były to standardowe życzenia, do jakich przyzwyczaiły nas gwiazdy – zabrakło w nich dzielenia się miłymi wspomnieniami i czułymi słowami – odnosimy wrażenie, że te były wartościowe na zupełnie inny, bardziej uniwersalny sposób. Bullock, chociaż sama jest 60-latką stosunkowo niedługo, podzieliła się ważnym doświadczeniem.

Getty Images

"To dziwne, ponieważ ludzie wydają się chcieć, abyśmy bały się tego, jak to może wyglądać życie, gdy już tam dotrzemy [do 60.tki, red]. Okazuje się, że jest świetnie, naprawdę niesamowicie". Do jednego z przywilejów dojrzewania aktorka zaliczyła możliwość publicznego przeklinania w telewizji.

Sandra Bullock od roku zachowuje prywatność. Przyczyną jest śmierć partnera

Fanów zdobywczyni Oscara szczególnie cieszy ten optymizm (i fenomenalna forma aktorki) ze względu na wydarzenia, które miały miejsce zaledwie rok temu – śmierć wieloletniego partnera gwiazdy, Bryana Randalla, który chorował na ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne. Fotograf zmarł w wieku 57 lat w sierpniu zeszłego roku, po trzech latach walki z chorobą. Od tego czasu Sandra znacznie ograniczyła publiczne wystąpienia, tym bardziej więc życzenia są wzruszające.

Bryan Randall i Sandra Bullock
Jackson Lee/GC Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama