65-letnia Michelle Pfeiffer publikuje selfie bez makijażu i filtrów. "W ogóle się nie starzejesz" - piszą fani
Michelle Pfeiffer dołącza do klubu dojrzałych gwiazd, które nie wstydzą się pokazywać bez dodatkowych "upiększaczy". 65-letnia aktorka zrobiła sobie niewymuszone, naturalne zdjęcie, na którym widać jej prawdziwą twarz - bez makeupu i filtrów. Gwiazda chciała uczcić w ten sposób uzyskanie 3 milionów obserwatorów na Instagramie.

- Aleksandra Urbaniak
"Dziękuję, że tu ze mną jesteście" - podpisała selfie. W ramach podziękowania Michelle pokazała się fanom w całkiem zwyczajnym, domowym wydaniu: w szarym dresie, na sofie, ze swobodnie rozpuszczonymi włosami, nie siląc się na wyjątkowy efekt. Komentujący docenili szczerość i autentyczność aktorki zasypując ją setkami komplementów.
"Ty naprawdę w ogóle się nie starzejesz" - napisał w komentarzu jeden z followersów gwiazdy. "Klasa jest ponadczasowa" - zauważył ktoś inny. "Twoja autentyczność jest magnetyczna" - dodała aktorka Evangeline Lilly.
Michelle Pfeiffer - jak dba o siebie aktorka?
Gwiazda "Scarface" zapytana w jednym z wywiadów o to, jaki ma stosunek do starzenia, wyznała: "Dbam jedynie o to, abym mogła starzeć się z godnością i nigdy nie zrobiła z siebie figury woskowej". W tym samym wywiadzie powiedziała jednak, że nie potrafi jednoznacznie stwierdzić, czy kiedyś nie zrobi sobie operacji plastycznej. "Myślę, że jeśli dana osoba naprawdę chce sobie coś poprawić tu czy tam, kogo to obchodzi? Jeśli to sprawi, że poczuje się trochę lepiej ze sobą… To, czemu się sprzeciwiam się, to przesadne poprawki. I źle przeprowadzone operacje plastyczne. Kiedy ich efekt rozprasza i gdy ludzie przestają przypominać samych siebie. Poprawki tak, ale pod warunkiem, że nas zbytnio nie poniesie" - wyjaśniła.
Póki co u 65-latki nie widać śladów ingerencji chirurga (choć może to być też kwestia wprawnej ręki specjalisty). Jest za to pewne, że Michelle Pfeiffer wierzy w zdrową dietę i pielęgnację, które pomagają jej zachować młodzieńczy wygląd. Gdy mowa o kosmetykach, stosuje tylko te o naturalnym, organicznym składzie. Jest też zadeklarowaną weganką. "Naprawdę zauważyłam różnicę w wyglądzie skóry po przejściu w pełni na weganizm" - zdradziła aktorka.