12 superfoods na 2018 rok. Tych składników jeszcze nie znacie!

W tym roku moringa zastąpi matchę. Będziemy dodawać ją do deserów i koktajli w sproszkowanej postaci, oraz używać kosmetyków na bazie otrzymanego z niej oleju. Roślina pochodzi z Haiti, posiada wiele właściwości dla zdrowia. To skarbnica antyoksydantów oraz witaminy C, wapnia, żelaza czy białka.

Ashwagandha to indyjski superfood od stuleci stosowany w medycynie ajurwedyjskiej. W smaku przypomina kakao, choć jest znacznie słodsza. Stosuje się ją na wzmocnienie odporności, uspokojenie oraz problemy ze snem.

Każdy zna lecznicze właściwości czarnego bzu. Pora lepiej poznać jego białą, dziką odmianę! Ona też świetnie radzi sobie ze zwalczaniem wirusów, bólu gardła, przeziębienia czy grypy. Z jagód krzewu przygotowuje się lecznicze nalewki, a z jego kwiatów napary.

Baobab jest jednym z najlepszych superfoodów dla urody. W tej roślinie kryją się same przeciwutleniacze, jak witamina A, C, D, E i F, a także kwasy tłuszczowe, minerały i kompleksy B. Dzięki temu przywraca cerze dawną gładkość, leczy uszkodzenia, poprawia elastyczność oraz przeciwdziała starzeniu się skóry.

Wiemy już, co zastąpi siemię lniane i nasiona chia. Będą to...pestki arbuza! Naukowcy odkryli, że ta mała, czarna część owocu, którą zawsze pomijamy, jest źródłem jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, białka, witaminy B oraz magnezu. Warto je upiec i zjeść jako przekąskę, lub dodawać do dań w sproszkowanej formie.

Jagody goji i acai odchodzą do lamusa. Zastąpią je owoce maqui o przeciwzapalnym oraz odchudzającym działaniu. Te właściwości zawdzięczają witaminom czy sporej dawce błonnika. Jedzenie jagód maqui przyspiesza trawienie, poprawia metabolizm, a nawet reguluje poziom cukru we krwi.