A co, gdybyście mieli wybrać tylko jeden dodatek do codziennych i wyjątkowych stylizacji? Co, gdyby miał umilać wam chodzenie do biura czy towarzyszyć podczas ulubionych aktywności? Na pewno musiałby być ponadczasowy, niezawodny i pasujący na każdą okazję. Nasz typ? Nowy model zegarka Longines Legend Diver, który spełnia wszystkie te potrzeby (a nawet przewyższa nasze oczekiwania!). Ale po kolei.

Mat. prasowe

Ponadczasowe wzornictwo, nowoczesna wydajność i najbardziej zaawansowane technologie

Za zegarkami Longines Legend Diver przemawia bogata, długoletnia historia. Szwajcarska marka, obecna dziś w ponad 150 krajach, rozpoczęła produkcję pierwszych wodoszczelnych czasomierzy jeszcze w drugiej dekadzie XX wieku.

W latach 40. XX wieku Longines pomógł brytyjskiemu Instytutowi Hydrograficznemu zaprojektować pierwsze zegarki do nurkowania na rękę, przeznaczone dla nurków Królewskiej Marynarki Wojennej. Nurkowanie, początkowo zarezerwowane dla wojska i świata nauki, z czasem zaczęło być popularne także wśród zwykłych ludzi. W 1937 roku marka mogła pochwalić się swoim pierwszym chronografem z wodoszczelnymi przyciskami. Opatentowała to rozwiązanie już rok później.

W 1958 roku na bazie tego projektu powstał pierwszy zegarek do nurkowania Longines. W kolejnym roku zadebiutował zegarek Longines, stworzony głównie z myślą o podwodnej eksploracji. Był zamknięty w specjalnej kopercie Super-Compressor z wewnętrznym, obrotowym pierścieniem i dwiema koronkami. Tak narodziło się wzornictwo Longines Legend Diver, z którego marka czerpie do dzisiaj.

Zegarek (który wyróżniają dwie koronki i ukryty pod szkłem obrotowy pierścień) zaprezentowano w 2023 roku w odświeżonej wersji, w rozmiarze 39 mm. W tym roku kolekcja Longines Legend Diver przeszła kolejne zmiany. Współczesna wersja pozostaje wierna legendarnemu modelowi do nurkowania. Została jednak przeprojektowana w środku i na zewnątrz. Z okazji 65. rocznicy premiery zegarków linia powiększyła się o nowe, polerowane, lakierowane tarcze w odcieniach zieleni, terakoty i antracytowej szarości.

Modele zamknięte w 39-mm kopertach ze stali szlachetnej – podobnie jak zeszłoroczna edycja z błękitną i czarną tarczą – są wodoszczelne do 300 metrów (30 barów). Posiadają też certyfikaty chronometru COSC (Contrôle Officiel Suisse des Chronomètres), a także zgodności z wymaganiami normy ISO 6425 dla zegarków do nurkowania.

To jednak nie koniec dobrych informacji. Nowe modele korzystają ze stworzonego specjalnie dla Longines kalibru L888.6. To mechanizm, który gwarantuje im wyjątkową odporność. Co więcej, precyzyjny mechanizm z naciągiem automatycznym oferuje rezerwę chłodu do 72 godzin.

Tarcza jest pozbawiona datownika. Znajduje się pod łagodnie wypukłym, szafirowym szkłem z dodatkową, wielowarstwową i obustronną powłoką antyrefleksyjną, a także z ciemnym, metalicznym efektem. Godziny są oznaczone wydłużonymi indeksami i wypukłymi cyframi arabskimi z powłoką Super-LumiNova®. Ta sama powłoka pokrywa również polerowane, rodowane wskazówki o wykroju strzałek. Efekt? Doskonała czytelność w każdych warunkach. Elegancka koperta zegarka ze stali szlachetnej ma polerowane i satynowane wykończenia. Zakręcany dekiel zegarka blokuje się w idealnej pozycji. Zdobi go tłoczony symbol kolekcji – wizerunek nurka.

Mat. prasowe

Nurkowie na pewno docenią luminescencyjną końcówkę sekundnika (która potwierdza, że zegarek pracuje nawet w całkowitej ciemności), a także wewnętrzny, obracający się w dwóch kierunkach pierścień, służący do odmierzania czasu zanurzenia. Umiejscowienie pierścienia pod szkłem chroni go przed przypadkowym przesunięciem i uderzeniami (co gwarantuje nam precyzyjne pomiary).

Nowe modele są wyposażone w bransoletę ze stali szlachetnej, której środkowe ogniwa mają kształt ziaren ryżu (co zapewnia duży komfort użytkowania). Wyróżnia ją także bezpieczne zapięcie z systemem mikroregulacji.

Bezpieczeństwo, jakość i design mogą iść z sobą w parze! Więcej informacji o wyjątkowych modelach zegarków Longines znajdziecie TUTAJ.

Mat. prasowe

Materiał promocyjny marki Longines