Reklama

Czy ostrość widzenia może być gorsza podczas miesiączki?

Reklama

AGNIESZKA SIENNICKA: Tak. Obfite krwawienia podczas miesiączki wiążą się zazwyczaj ze spadkiem poziomu krwinek czerwonych, niedoborem żelaza, a co za tym idzie, z ogólnym osłabieniem organizmu. Taki stan nie pozostaje bez wpływu na wzrok, to dlatego podczas menstruacji zdarza ci się widzieć gorzej. Dodatkowo do słabszej kondycji organizmu dochodzą wahania poziomu hormonów. Właśnie one, u niektórych kobiet stanowią przyczynę silnego bólu głowy, którym towarzyszą czasami zaburzeniem widzenia i tzw. mroczki przed oczami.

Jak sobie z tym radzić? Pamiętaj o regularnym odpoczynku dla siebie i oczu. Co 3-4 godziny, zamknij je na kilka minut, pomrugaj, popatrz w dal, unikaj intensywnego wysiłku fizycznego.

Czy to prawda, że hormony kobiece wpływają na oczy od okresu dojrzewania po menopauzę?

AS: Konkretnie chodzi o estrogeny, to one mogą najbardziej „namieszać” w przypadku oczu. Kiedy? Najczęściej w okresie perimaneopauzy i menopauzy, czyli tak naprawdę już po 35. roku życia. Wraz z wiekiem ich poziom spada, a to wpływa również na układ wzrokowy, tak się bowiem składa, że estrogeny mają swój udział w powstawaniu filmu łzowego. Mniej estrogenów to mniej łez? Niekoniecznie, łez może być tyle, ile trzeba, ale, gdy w każdej poziom lipidów jest zbyt niski, dochodzi do powstania zespołu suchego oka. Najczęstsze objawy to: zaczerwienienie, podrażnienie oczu, uczucie piasku pod powiekami, wzmożona wrażliwość na światło, łzawienie, pogorszenie widzenia.

Jak sobie z tym radzić?

Najlepiej wybrać się do okulisty, który zbada skład łez, podpowie jakich używać kropli lub czy można bardziej trwale rozwiązać problem (są już na to metody).

Światło niebieskie to sprzymierzeniec czy wróg?

AS: Dużo się ostatnio o nim pisze, a to za sprawą roli, którą światło niebieskie (o długości fal od 380 do 500 nm) odgrywa w regulowaniu naszego rytmu dobowego. Naturalnym i najważniejszym źródłem światła w ogóle jest słońce, organizm ludzki wykorzystuje wytwarzane przez nie światło niebieskie jako swoisty regulator. Dopasowuje się do jego ilości, wytwarzając w szyszynce melatoninę zwaną hormonem snu. Wieczorem, kiedy natężenie światła spada, poziom melatoniny rośnie, osiągając szczyt w godzinach od północy do 3 nad ranem. Pozwala to na dobry, mocny, regenerujący organizm sen. Niestety sztucznie generowane światło niebieskie emitowane przez ekrany tabletów, smartfonów czy żarówki led doprowadziło do nienaturalnej, nadmiernej stymulacji naszych oczu i mózgu. Jego nadmiar nie tylko zaburza wydzielanie hormonu snu, doprowadzając do bezsenności czy uporczywego bólu głowy, ale też źle działa na wzrok. W okulistyce wprowadzono nawet pojęcie tzw. syndromu widzenia komputerowego, czyli specyficznych dolegliwości oczu, które występują u osób pracujących długo przed monitorem. To zaburzenia wytwarzania filmu łzowego, prowadzące do zespołu suchego oka, zaczerwienienie, piasek pod powiekami, pogorszenie widzenia, nietolerancja soczewek kontaktowych czy zamazywania obrazu w połączeniu z bólem głowy, szyi i barków. Melatonina posiada też silne działanie antyoksydacyjne czyli neutralizuje działanie wolnych rodników, co uniemożliwia im uszkadzanie białek, lipidów i kwasów nukleinowych. Jej niedobór nie tylko postarza skórę, o czym najczęściej się mówi, ale też osłabia komórki nerwu wzrokowego i plamki żółtej.

Jak sobie z tym radzić?

Wieczorem ogranicz źródła niebieskiego światła. Noś zaprojektowane specjalnie w tym celu okulary tzw. blue blockery, których szkła są wyposażone w ten sam obronny pigment co skóra i włosy - w melaninę. Soczewki tego typu chronią oczy przed działaniem szkodliwego promieniowania, zmniejszają efekt zamazywania obrazu oraz ryzyko wystąpienia jaskry, zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej, a jednocześnie pozwalają widzieć kształty i barwy w pełnej ich ostrości, jaskrawości.

Czy można ćwiczyć oczy?

AS: To oczywiste, bo ich działanie, czyli to czy widzisz dobrze, czy źle zależy także od mięśni gałki ocznej. Zewnętrzne otaczają oko w oczodole, a wewnętrzne zlokalizowane są w samym oku. Chyba wszystkim osobom z wadami wzroku zdarza się słyszeć w gabinecie okulistycznym, by wykonywały tzw. ćwiczenia akomodacji oka. Co to takiego? Regularne przerwy od prący z komputerem, podczas których trzeba patrzeć zarówno na dalekie jak i bliskie przedmioty. Poza tym oczom dobrze robi aktywność fizyczna na świeżym powietrzu i zasłanianie ich dłońmi, czyli tzw. palming. To metoda relaksacyjna znana od lat 30. ubiegłego wieku, pomaga w rozluźnieniu nie tylko oczu, ale całego ciała.

Jak sobie z tym radzić?

Nastaw budzik na 5 do 10 min. Usiądź wygodnie na krześle z oparciem, zakryj otwarte oczy dłońmi tak, by palce krzyżowały się na czole nad linią brwi. Dłonie powinny przykrywać oczy delikatnie, żebyś mogła swobodnie mrugać powiekami. Rozluźnij ciało, ale utrzymuj kark i szyję prosto. Oddychaj równomiernie i głęboko, powoli zamknij powieki. Przywołaj w myślach obrazy, które działają na ciebie uspakajająco. To może być las, ale też głaskanie miękkiej sierści kota. Gdy budzik zadzwoni powoli otwórz oczy, mrugając. Niech wzrok spokojnie przystosuje się do światła. Jegor regeneracja jest tym lepsza, im głębszą ciemność obserwujesz po zasłonięciu oczu dłońmi i zamknięciu powiek. Ćwicz codziennie. Oczy będą ci wdzięczne!

Jak można pielęgnować oczy?

AS: Podobnie jak reszcie ciała oczom potrzebna jest troska. Jeżeli pracujesz długo (więcej niż 2-3 godziny dziennie) przy komputerze, pamiętaj o ich regularnym nawilżeniu. To zapewni prawidłowe funkcjonowanie filmu łzowego i uchroni oczy przed nieprzyjemnymi objawami suchości: pieczeniem, zaczerwienieniem, gorszym widzeniem. W obrębie powiek znajdują się tzw. gruczoły Meiboma odpowiedzialne za produkcję jednego ze składników łez, czyli lipidów. Ich nieprawidłowe działanie, brak właściwej pielęgnacji powiek – codzienne zmywanie zanieczyszczeń i makijażu delikatnymi, przeznaczonymi do tego celu, preparatami, wmasowywanie kremu to mus! - może doprowadzić do powstania zapalenie brzegów powiek, nawracających jęczmieni, czy gradówek lub powodować nadmierne wypadanie rzęs, zaczerwienienie powiek i oczu.

Jak sobie z tym radzić?

Warto choć raz w miesiącu wykonać okłady rozgrzewające (np. z szałwii czy zielonej herbaty), które poprawiają ukrwienie okolic oczu, rozszerzą ujścia gruczołów Meiboma, co poprawi ich drożność albo przemywać krawędź powieki płatkiem kosmetycznym nawilżonym solą fizjologiczną, bądź specjalną chusteczką lub płynem o właściwościach przeciwzapalnych i dezynfekujących. Skóra wokół oczu lubi delikatne codzienne oczyszczanie i nakładanie kremu z lipidami, która delikatnie ją natłuszcza i chroni przed zbyt szybką utartą wilgotności.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama