Cyfrowa arteterapia. Jak nowe technologie pomagają nam osiągnąć dobrostan?

Malowanie czy rysowanie mogą mieć wymiar terapeutyczny. W czasie tego wyjątkowego procesu twórczego uruchamiamy wyobraźnię, a nasze półkule mózgowe zaczynają się integrować – to przekłada się na przyjemny stan odprężenia, którego tak bardzo potrzebujemy. Badania* wykazują, że ponad połowa Polaków cierpi z powodu stresu i zaburzeń snu. Z tego aż 49% odczuwa podenerwowanie, a 43% ma trudności z koncentracją. Jak pokonać te problemy natury psychicznej?

Jednym ze skutecznych narzędzi radzenia sobie ze stresem jest arteterapia, inaczej zwana terapią przez sztukę. To sprawdzona technika wspierająca nasze zdrowie psychiczne. Na świecie wykorzystuje się ją od dekad, a w Polsce zyskała popularność w latach 80 ubiegłego wieku. Co ważne, arterarapia nie wymaga szczególnych umiejętności. Można praktykować ją samodzielnie w domu, jak też korzystać z jej dobrodziejstw na profesjonalnych zajęciach grupowych. Tu nikt nikogo nie ocenia – liczy się chęć wyrażania siebie i poznawania swoich emocji. Aż 44% Polaków uważa, że nie ma talentu.

Tylko 5% z nich wykorzystuje sztukę jako formę relaksu i autoterapii.

Arteterapia i rysowanie na tablecie

Skoro sztuka może być formą terapii, czemu nie połączyć tego z innowacyjnością? W warszawskim studiu Concept 11 przy współpracy z ekspertami zorganizowano warsztat pt. „Sztuka relaksu”. Jego celem było pokazanie, że narzędzia cyfrowe takie jak tablet mogą być wykorzystane w arteterapii. Programy graficzne mogą nam pomóc przełamać barierę i nauczyć wyrażać emocje w twórczy sposób. Korzystając z tego typu urządzeń, możemy nie tylko tworzyć wspaniałe dzieła sztuki, lecz także zredukować napięcie i uruchomić procesy samopoznawcze.

Warsztaty poprowadziła Anna Sikorska, certyfikowana arteterapeutka i założycielka SensArte. Jej zdaniem ważny jest przede wszystkim proces tworzenia, a nie sam jego efekt – czyli dzieło, które powstanie. To kolor, kształt, jak również ekspresja ruchu podczas rysowania, rozmieszczenie elementów na pracy i ich symbolika są tym, co pozwala znaleźć analogię między malowanym dziełem a życiem osobistym.

Arteterapia daje ujście dla trudnych emocji i pozwala na odreagowanie napięć. Doświadczysz także relaksu i w komfortowej przestrzeni możesz poodkrywać swój wewnętrzny świat – mówi Sikorska.

Po krótkim wprowadzeniu w świat arteterapii nastąpiła część praktyczna. Każdy z uczestników otrzymał do ręki najnowszy tablet Huawei MatePad Pro 12.2” PaperMatte Edition. Wyróżnia go to, że jest lekki, poręczny i cieniutki. Ponieważ ma matowy ekran i nie odbija światła, można na nim rysować i malować jak na prawdziwej kartce. Jak to wyglądało? Po uruchomieniu aplikacji GoPaint otrzymaliśmy dostęp do szerokiej gamy narzędzi, takich jak różnorodne pędzle, efekty, warstwy czy filtry. Mogliśmy eksperymentować z różnymi stylami i technikami bez ograniczeń. Jak wiadomo, nie byłoby to w pełni możliwe w przypadku tradycyjnej metody malowania. W razie potrzeby można było skorzystać z prostego samouczka oraz gotowych kolorowanek.

Sztuka tworzenia i… odprężenia

Poznaliśmy techniczne możliwości tabletu. Nadszedł więc czas na ćwiczenie. Terapeutka powiedziała, byśmy zamknęli oczy i wyobrazili sobie, jakie emocje czujemy w danym momencie. Każde z tych uczuć miało zostać przypisane do danego koloru i przeniesione na tablet za pomocą palca lub czułego rysika Huawei M-Pencil trzeciej generacji. Żeby wprowadzić uczestników w nastrój, puszczono muzykę relaksacyjną.

Możesz mieć własne kolorystyczne skojarzenia z emocjami – każde są dobre, bo są twoje! – doradzała Anna Sikorska.

Uczestnicy tworzyli obrazy na tabletach, odkrywając kojące właściwości malowania. Niektóre osoby poszły w rozmyte czerwienie, błękity i ostre zielenie, inni wybrali geometryczne kształty i czerń. Nikt z nikim nie konkurował – chodziło o to, by poczuć prawdziwe ukojenie. Na końcu każdy zaprezentował swoją pracę i wspólnie podzieliśmy się wrażeniami.

Dlaczego arteterapia na tablecie Huawei MatePad Pro 12.2” PaperMatte Edition to dobre rozwiązanie? Ponieważ nie trzeba używać tradycyjnych farb, pędzli czy papieru, co redukuje koszty i oszczędza środowisko. Do tego nie musimy marnować czasu na przygotowanie warsztatu, ani sprzątać po zakończonej pracy. Gotowe dzieła możemy zapisać w wersji cyfrowej, dzięki czemu łatwo jest monitorować swoje postępy. Nie ryzykujemy też, że rysunek się zgubi lub zniszczy.

Trzeba przyznać, że tworzenie cyfrowych dzieł sztuki okazało się niezwykle relaksujące. Funkcje dostępne w tablecie pozwoliły na twórczą ekspresję – od rozmazywania kolorów po cieniowanie, rysowanie „węglem” czy zmianę tła. Arteterapia okazała się cudownym doświadczeniem, które pozwoliło zadbać o komfort ciała i umysłu. A tablet – narzędziem służącym nie tylko do pracy, ale również przyjemności.

*Badania Huawei CBG Polska.

Materiał promocyjny marki Huawei