5 rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim założysz Tindera. Co oznaczają "słynne" skróty jak ONS czy FWB?
Jak założyć Tindera? To akurat pestka. Wątpliwości piętrzą się tuż potem - jakie zdjęcia opublikować, co o sobie napisać, jak dużo o sobie powiedzieć? I wreszcie - jak usunąć Tindera? Tinder działa od 2012 roku, a już w 2014 roku korzystało z niego 50 milionów osób. Nie zawsze zgodnie z zasadami i niepisaną etykietą. Dziś, po kilku latach od powstania aplikacji, jej popularność nie słabnie. Podstawowa funkcja korzystania z Tindera? Przesuwasz palcem w lewo przy profilach, które ci się nie podobają, w prawo - w przypadku kont, które wzbudziły twoje zainteresowanie. To jednak nie jedyne reguły tej "gry". Co trzeba wiedzieć, zanim zacznie się szukać relacji na Tinderze?
Jak korzystać z Tindera?
1. Kiedy zakładasz profil na Tinderze (można to zrobić za pomocą telefonu lub łącząc się przez Facebooka), musisz dodać zdjęcia. Tinder automatycznie pobierze je z Facebooka (jeśli to właśnie z jego pomocą się logujesz), ale spokojnie - możesz zmienić je na inne. Najlepiej dodać około 3-4 zdjęcia. Jedno to trochę za mało (i najczęściej rodzi pytanie, czy na pewno jest prawdziwe i nie zostało ściągnięte ze stocka lub czyjegoś instagrama). Z kolei dziewięć (bo tyle to maksimum w aplikacji) może kogoś przestraszyć i wywołać skojarzenia z wakacyjnym albumem.
2. W temacie zdjęć - powstało już dużo grup facebookowych wyśmiewających fotografie dodawane przez użytkowników Tindera. Słynne są zdjęcia ze zwierzętami, samochodami, kadry z siłowni, zdjęcia mięśni brzucha i i słabej jakości selfie wyglądające jak wykonane kalkulatorem. Dlatego lepiej unikać podobnych obrazków. Pamiętaj, że zdjęcie często jest pretekstem do rozpoczęcia rozmowy - ktoś może rozpoznać kawiarnię z twojej fotografii albo chodzić często na twój ulubiony bazar z antykami. Dlatego oprócz portretów, najlepiej w swoim profilu umieścić chociaż jeden obrazek z kontekstem.
3. Opis? Nie jest obowiązkowy i dużo użytkowników w ogóle z niego rezygnuje, ale warto pamiętać, że są osoby, które nigdy nie polubią profilu, które są go pozbawione. Mężczyźni często w swoim opisie podają swój wzrost (stało się to pewnego rodzaju normą) i języki, które znają. To naprawdę wiele mówi o samej aplikacji i tego, czym sugerują się jej użytkownicy. Popularne są też skróty, np. FWB (friends with benefits), MNS (multiple night stands) albo ONS (one night stand). Co to takiego? To sygnał, że komuś zależy tylko na jednorazowej przygodzie albo po prostu na nieangażującej dłuższej przygodzie. Warto w swoim opisie zawrzeć informację o swoich zainteresowaniach albo napisać coś, co pozwoli zwrócić na siebie uwagę. Dodatkowo Tinder umożliwia dodanie do konta ulubionej piosenki (za pośrednictwem Spotify), najczęściej odtwarzanych albumów albo swojego instagrama. Jeśli połączyliście konto z Facebookiem, pokażą wam się także fanpage'e, które oboje polubiliście.
4. Przeglądając zdjęcia, niektóre z nich podświetlają wam się na niebiesko? To oznacza, że ta osoba dała wam tak zwanego "Super Like'a". Każdy użytkownik (bez wykupionego Tindera Plus) może raz dziennie skorzystać z tej opcji. W ten sposób można wyrazić szczególne zainteresowanie drugą osobą. Super Like widoczny jest nawet wtedy, kiedy druga osoba nie kliknie przy waszym profilu serduszka.
5. Jeśli znajdziecie już miłość na Tinderze, albo po prostu znudzi wam się korzystanie z tej randkowej aplikacji, możecie się wylogować (wtedy Tinder zapamięta wasze dane) albo usunąć swój profil (przy ponownej aktywacji aplikacji, będziecie musieli zbudować swoje konto na nowo). Jak skasować swój profil na Tinderze? Wystarczy wejść w ustawienia (ikona koła zębatego) i na dole wybrać opcję "wyloguj się" albo "usuń konto".
Czytaj też: Tinder: Jak zrozumieć to, co piszą o sobie mężczyźni i uniknąć wpadki >>>>