Żeby dokończyć ten serial, odwołałam wszystkie plany. Bulwersujący kryminał z wnuczką Elvisa Presleya jest jak Fargo, tylko oparty na faktach
Zabierałam się do oglądania „Mostu zbrodni” z podejrzliwością. Nie wierzyłam, że historię, której finał znamy od początku, da się opowiedzieć w sposób wciągający. Twórcy zafundowali mi jednak podróż wgłąb psychiki morderczyń, a także bardzo dokładnie przyjrzeli się ofierze. Mało który serial kryminalny wywołuje tak głęboki smutek i zostaje pod skórą na zawsze.
W tym artykule:
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Wystarczy wyguglować hasło: Reena Virk. Nastolatka wyszła z domu w 1997 roku, by dołączyć do przyjaciół na imprezie, ale nigdy nie wróciła. Ośmioodcinkowa produkcja Disney + koncentruje się na odkrywaniu prawdy o jej brutalnym zabójstwie.
„Most zbrodni” – co stało się z Reeną Virk
Reena jest nastolatką z problemami. Marzy o akceptacji grupy, ale od początku ma pod górkę. Urodziła się w rodzinie hinduskich Świadków Jehowy, co jest dla niej źródłem kompleksów i frustracji. Chciałaby być cool, jak dziewczyny z okolicznego domu dziecka, które popalają papierosy i namiętnie słuchają rapu. Idolką Reeny jest zbuntowana Nicole Cook, która marzy o karierze w organizacji przestępczej.
„Fajne”dziewczyny traktują Reenę w najlepszym wypadku z pobłażliwością, zazwyczaj jednak bezpardonowo ją wyśmiewają. Szydzą z jej pochodzenia, koloru skóry, krągłości. Pewnego razu Reena próbuje się odgryźć i kradnie liderce „gangu” notes z telefonami. Rozpuszcza plotkę, że Nicole jest nosicielką HIV. Nie zdaje sobie sprawy, jakie będą konsekwencje tego wybryku.
„Most zbrodni” - recenzje
„Most zbrodni” to nie tylko historia kryminalna, ale także odmalowane z wielką przenikliwością portrety psychologiczne i opowieść o wykluczeniu. Twórcy nie pozwalają jednoznacznie ferować wyroków, raczej dostrzegają, że na zbrodnię składa się wiele małych kroczków, a ułatwia ją wcześniejsze „odczłowieczenie”, odebranie godności ofierze. To także kino zaangażowane społecznie, z fokusem na problemy młodzieży dorastającej w domach dziecka. Fantastyczną przewodniczką po tym świecie jest inspirowana prawdziwą postacią pisarka grana przez Riley Keough, wnuczkę Elvisa Presleya. Zyskuje ona zaufanie Nicole, która stopniowo wtajemnicza ją w mroczne sekrety i pozwala odkryć, jak naprawdę doszło do zabójstwa. Wielkim atutem serialu jest niezwykle skonstruowany scenariusz. Wydaje nam się, że twórcy od początku odkryli karty, ale finał historii okazuje się przewrotnie dopiero jego początkiem.
„Rewelacyjne tło rasowe i klasowe”
„Arcydzieło dramatu kryminalnego”