Reklama

"Wredne liściki" mocna komedia dla fanów Bridgertonów

Czy dostaliście kiedyś anonimowy liścik? I to taki, który zdradza najbardziej skrywane tajemnice? I bywa wredny? Mam nadzieję, że nie, ale z pewnością warto przyjrzeć się pewnej historii opartej na faktach, w której to właśnie liściki grają główną rolę.

Reklama

Dwie kobiety, jedna plotka, dziesiątki wrednych liścików to w telegraficznym skrócie fabuła zabawnej, skandalizującej komedii twórców „Trzech bilbordów za Ebbing. Missouri”.

Historia (oparta na faktach) dzieje się na początku XX wieku w małym angielskim miasteczku, w rolach głównych dwie wyśmienite aktorki – oscarowa Olivia Colman i nominowana do Oscara Jessie Buckley. Panie współpracowały już ze sobą na planie „Córki” (na podstawie powieści Eleny Ferrante, ale dopiero w „Wrednych liścikach” tworzą niezapomniany duet.

Edith (Olivia Colman) jest bogobojną kobietą, która zaczyna otrzymywać niepokojące, mocno złośliwe liściki. Wszystkie anonimowe. O ich wysyłanie oskarża swoją sąsiadkę i zupełne przeciwieństwo, Rose (w tej roli Jessie Buckley). Wyzwolona i wymykająca się schematom Rose to łatwy cel, tzw. czarna owca w spokojnym małomiasteczkowym środowisku. Wydaje się jednak, że oskarżenie Edith jest chybione, bowiem liścików przybywa i zaczynają je otrzymywać kolejne osoby.

Reklama

„Wredne liściki” z Olivią Colman kiedy premiera ?

Polska premiera nowej produkcji twórców m.in. "Duchów Inisherin" przypada na 26 lipca. Czuję w kościach, że to będzie idealna filmowa rozrywka dla fanów "Bridgertonów" i "Plotkary", nie wspominając o talencie Coleman i Buckley. Zobaczcie zwiastun!

Reklama
Reklama
Reklama