Reklama

Numer jeden - "The Wire" ("Prawo ulicy"). Absolutnie najlepszy, najgłębszy serial na świecie. Po nim długo, długo nic.

Reklama


Na drugim miejscu ex aequo: "Sopranos" i "Breaking Bad".


Trzecie miejsce należy do "Mad Men". Dwa pierwsze sezony były znakomite, kolejnych nie oglądałam.


Jednym z lepiej napisanych i zrealizowanych seriali jest "Idealna żona". Po kilku sezonach wciąż utrzymuje niebywały poziom.


"The Walking Dead" - dostałam propozycję, żeby wyreżyserować kilka odcinków, ale zdecydowanie wole go oglądać, niż robić.

Reklama


Podoba mi sie moda na miniserie - zanikły na wiele lat, a teraz wracają szerokim frontem w postaci takich perełek jak"Olive Kitteridge".

Reklama
Reklama
Reklama