Reklama

3. sezon „I tak po prostu”: Carrie Bradshaw wraca do Gramercy Park

„I tak po prostu” to kontynuacja uwielbianego przez miliony kobiet „Seksu w wielkim mieście”. Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker), Miranda Hobbes (Cynthia Nixon) oraz Charlotte York (Kristin Davis) powrócą, by zmierzyć się z nowymi wyzwaniami życia po pięćdziesiątce. Trzeci sezon serialu zadebiutuje w Polsce 30 maja 2025 roku na platformie streamingowej Max. Produkcja będzie liczyć 12 odcinków, a jej finał zaplanowany jest na 15 sierpnia 2025 roku.

Reklama

Zmiany w obsadzie: Karen Pittman i Sara Ramírez odchodzą

Nowy sezon „I tak po prostu” nie obejdzie się bez zmian w obsadzie. Karen Pittman, która wcielała się w rolę Nyii Wallace, przyjaciółki Mirandy, nie pojawi się w nadchodzących odcinkach z powodu napiętego harmonogramu. Ponadto, Sara Ramírez, która grała kontrowersyjną postać Che Diaz, również opuściła produkcję. Choć zmiany w obsadzie budzą pewne kontrowersje, fani nadal będą mogli liczyć na powroty najbardziej kultowych postaci.

O czym będzie trzecia część serialu „I tak po prostu”?

W trzecim sezonie, życie bohaterek nie stanie się łatwiejsze. Zgodnie z zapowiedziami, Miranda (Cynthia Nixon) ma rozpocząć nową pracę w Human Rights Watch, a Charlotte (Kristin Davis) powróci do pracy w galerii sztuki, ponieważ jej dzieci stają się coraz bardziej samodzielne. Czas, który minął od zakończenia drugiego sezonu, wprowadza nowe wyzwania, z którymi bohaterki będą musiały się zmierzyć. A co czeka Carrie Bradshaw? W nowym sezonie przeprowadza się do mieszkania w Gramercy Park, co stanowi istotny punkt w jej życiu. Zmiany nie kończą się na przeprowadzce – Carrie ponownie spotka Aidana (John Corbett), co zapowiada skomplikowaną relację. Choć fani liczyli na szczęśliwe zakończenie ich historii, najnowszy zwiastun sugeruje, że relacja między Carrie a Aidanem znowu stanie się skomplikowana, a jej życie pełne wyzwań.

Reklama

Trzeci sezon „I tak po prostu” wywołuje wiele emocji wśród fanów i krytyków. Producent wykonawczy Michael Patrick King komentował, że serial nie jest „rebootem”, ale „nowym rozdziałem” z nową energią, w którym bohaterki będą musiały stawić czoła rzeczywistości życia po pięćdziesiątce. Czekamy z niecierpliwością na nowe odcinki!

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...