Reklama

W tym artykule:

  1. Fabuła "Dark" to prawdziwa łamigłówka. O czym opowiada niemiecki sci-fi thriller?
  2. Obsada i twórcy "Dark"
  3. Mrok "wylewa się" z ekranu
  4. Polski odpowiednik "Dark"
Reklama

Nie jesteś fanem romansów i słodko-uroczych produkcji? Oto tytuł, który jest ich zupełną przeciwnością. Każdy odcinek ocieka mrokiem i tajemnicą, której śledzenie przyprawi cię o zawrót głowy. Na seansie „Dark” wystarczy sekunda nieuwagi, a nie zrozumiesz zawiłej zagadki.

Fabuła "Dark" to prawdziwa łamigłówka. O czym opowiada niemiecki sci-fi thriller?

Zaginięcie małego chłopca, odsłania mroczne tajemnice skrywane od pokoleń przez mieszkańców małego niemieckiego miasteczka Winden. Nadprzyrodzone wydarzenia mające ścisły związek z zamierzchłymi czasami, popychają miejscowe rodziny do histerycznego poszukiwania wyjaśnień. W rozwiązaniu zagadki nie pomagają ich nadszarpnięte relacje, które dotąd były jedynie odległy wspomnieniem. Przedziwny a zarazem angażujący do szpiku kości serial „Dark” to saga, w której pogoń za prawdą przeplata się z czasem.

Obsada i twórcy "Dark"

Za koncepcję thrillera uznanego przez krytyków za jeden z najlepszych we współczesnej erze kina odpowiadają Baran bo Odar i Jantje Friese. W obsadzie znakomici Louis Hofmann, Lisa Vicari, Jördis Triebel, Karoline Eichhorn, Oliver Masucci oraz Maja Schöne i Andreas Pietschmann.

Polski kryminał "Zachowaj spokój"
mat. pras. Netflix

Mrok "wylewa się" z ekranu

Gdy w 2017 roku „Dark” został udostępniony przez Netflix, od razu trafił na moją listę do obejrzenia. Co ciekawe, pierwszy sezon towarzyszył mi podczas wielogodzinnej podróży autobusem do Frankfurtu nad Menem. (Tak, to była jedna z tych całkowicie nieprzespanych na rzecz binge-watchingu nocy, ale nie żałuję ani sekundy). Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wcisnąć „play”, szczerze wam zazdroszczę. Niemiecka produkcja to wybitny thriller z elementami science fiction, którego zawijasy fabularne wymagają maksymalnego zaangażowania. Jest przemyślany, niezwykle oryginalny i ma "to coś", co czyni go wybitnym.

Zobacz też: Ten polski kryminał jest jak połączenie „Dark” z „True Detective”. Wodzi za nos, wyprowadza w pole, a na końcu sprawia, że chcemy go obejrzeć jeszcze raz

Podczas seansu nie będziecie mogli i chcieli zmrużyć oka, aby przypadkiem nie przegapić istotnego szczegółu łamigłówki. Każdy odcinek to cała masa piętrzących się w głowie pytań, które dopiero po trzech sezonach zyskują odpowiedzi.

"Jednak jest nadzieja po Twin Peaks, że inni twórcy potrafią stworzyć coś równie przedziwnego i angażującego" – komentuje na łamach Filmwebu krytyczka Marta Chylińska.

Ten serial ma wszystko, co powinien mieć (przynajmniej w moim odczuciu) wybitny przedstawiciel gatunku. Skrupulatny scenariusz, doskonały casting, fabułę, która porywa w wir zagadek. Widzę w nim pewne podobieństwo do "Stragner Things" – motyw zaginionego dziecka, małe miasteczko pełne sekretów, czy alternatywne wymiary. Mimo kilku zgodności „Dark” skrywa dużo więcej mroku i gęstej atmosfery, różni się też narracja i styl. Ukłony też dla muzyki, która jest absolutnie hipnotyzująca.

Mystery thriller Dark

Sezon pierwszy był nie do opisania, drugi podobnie, a trzeci ciut obniżył kosmiczny poziom. Po dziś dzień pamiętam ten niewyjaśniony rodzaj podekscytowania podczas seansu. Towarzyszyło mi uczucie niezrozumienia tego, co śledzę na ekranie, a mimo to rozbudzone zmysły nie pozwalały zakończyć oglądania. Zniosłam nawet dłużny, które w zdecydowanej większości po prostu przewijam. Z "Dark" było inaczej. Napawałam się tym tytułem i światem, w który mnie przenosił.

Niemiecki "thriller sci-fi" to skomplikowany tytuł, ale zdecydowanie jeden z tych, których nie można przegapić.

Brytyjski serial kryminalny powinien znaleźć się na twojej liście "do obejrzenia"
Serwis prasowy

Polski odpowiednik "Dark"

„Czarne stokrotki” to pierwszy na polskim rynku tytuł, który wymaka się spod sztywnych ram gatunkowych. Superprodukcja nawiązująca fabularnie do „Dark”, zabierając widza w mroczną podróż pełną wymakających się spod kontroli sytuacji. Intrygująca propozycja Canal+ gwarantuje budzącą napięcie historię, która balansuje między rzeczywistością, a zjawiskami nie z tego świata. Dreszczyk emocji zapewniają tajemnicze zniknięcia i gęsta atmosfera.

Reklama

Lokalne intrygi, oniryczne wizje i sekretne stowarzyszenia sprawiają, że ten „mystery thriller” trzyma na krawędzi fotela od pierwszej minuty.

Reklama
Reklama
Reklama