Ten polityczny thriller z 2025 roku omota cię i wciągnie na długie godziny. Jest pełen zagadek i psychologicznych gierek
Wciągająca historia tajemniczego morderstwa prezydenta USA i życia w podziemnym bunkrze to mieszanka politycznego thrillera i postapokaliptycznej zagadki. W roli głównej Sterling K. Brown jako agent Xavier Collins stara się odkryć prawdę w świecie pełnym sekretów.

Przeglądając dziś Instagrama, trafiłam na „stories” Timothée Chalameta, który komunikował światu – a przynajmniej swojemu gronu obserwujących – że film, za który był nominowany do Oscara, „The Complete Unknown”, jest już dostępny w streamingu. W Polsce na razie można go obejrzeć za opłatą na Apple TV, ale moją uwagę zwrócił zupełnie inny szczegół: serial, który (jak możemy się domyślać) Timmy właśnie ogląda. Produkcja dostępna jest na Disney+.

„Paradise” – doskonały serial z 2025 roku
Serial „Paradise” to najnowsze dzieło Dana Fogelmana, twórcy popularnego, nagrodzonego Złotym Globem serialu „This Is Us”. Produkcja zadebiutowała na platformie Hulu 26 stycznia 2025 roku i jest dostępna w polskim streamingu na Disney+, ale z żalem zauważyłam, że w Polsce przeszła bez echa. To szczególnie dziwne, bo pierwszy sezon, składający się z ośmiu odcinków, zrobił furorę za granicą i zgromadził aż siedem milionów widzów w ciągu pierwszych dziewięciu dni od premiery.
Głównym bohaterem serialu jest agent Secret Service Xavier Collins, grany przez Sterlinga K. Browna, który próbuje rozwiązać zagadkę śmierci prezydenta Cal'a Bradforda (James Marsden). W trakcie dochodzenia odkrywa, że morderstwo miało miejsce w podziemnym bunkrze zwanym Paradise – ogromnym, zamkniętym mieście zbudowanym pod górą w Kolorado. Bunkier ten miał być bezpiecznym schronieniem dla 25 tysięcy wybranych Amerykanów w obliczu globalnej katastrofy, która uczyniła świat na powierzchni niezdatnym do życia.
„Paradise” kontra „Lost”
Wielu widzów od razu dostrzegło podobieństwa „Paradise” do kultowego serialu „Lost” J.J. Abramsa i Damona Lindelofa. Chociaż oba seriale różnią się miejscem akcji – wyspa kontra bunkier – ich struktura narracyjna ma wiele wspólnego. Twórcy wykorzystują liczne retrospekcje, które stanowią klucz do odkrywania sekretów bohaterów. Tego rodzaju zabieg pozwala widzom stopniowo odkrywać ukryte motywacje i buduje napięcie aż do zaskakującego finału.
Podobnie jak w „Lost”, twórcy „Paradise” doskonale manipulują oczekiwaniami widzów, serwując im nieoczekiwane zwroty akcji i tworząc skomplikowane postacie, których moralność nie jest jednoznaczna – na przykład zarządzająca bunkrem Samantha Redmond to postać, która jest napisana na wzór ikonicznego Benjamina Linusa – pozornie złego bohatera o skomplikowanej psychice, który jednocześnie fascynuje i przeraża.
Seriale podobne do „Paradise”
Serial „Paradise” z pewnością przypadnie do gustu fanom innych produkcji o tajemnicach i przetrwaniu w zamkniętych społecznościach. Oprócz „Lost”, warto zwrócić uwagę na następujące tytuły:
„Severance” (2022–) – korporacyjny thriller science fiction, który również wykorzystuje motyw izolacji i odkrywania prawdy o zamkniętym świecie.
To jeden z najlepszych współczesnych seriali. Ma ocenę 8/10 i jest numerem 1 na Apple TV+

„Yellowjackets” (2021–) – historia grupy ocalałych po katastrofie lotniczej, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością, a tajemnice wychodzą na jaw w nieoczekiwanych momentach.
„From” (2022–) – horror o społeczności uwięzionej w miasteczku, z którego nie ma ucieczki, pełnym tajemnic i dziwnych zjawisk.
„Westworld” (2016–2022) – dystopijna wizja futurystycznego parku rozrywki, gdzie sztuczna inteligencja i ludzka moralność zderzają się w zaskakujących zwrotach akcji.
‚Manifest” (2018–2023) – serial pełen zagadek i tajemnic, w którym pasażerowie samolotu zaginionego na pięć lat próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości