Ten dramat o dorastaniu w cieniu nałogu poruszy każdego. Reżysera zainspirowały osobiste wydarzenia
"Powrót do tamtych dni" to wyjątkowy dramat rodzinny w reżyserii Konrada Aksinowicza, który porusza temat trudnego dorastania w cieniu alkoholizmu. Film, inspirowany prawdziwymi doświadczeniami reżysera, ukazuje życie rodziny w Polsce lat 90., gdy przemiany ustrojowe i kulturowe zderzały się z codziennymi problemami zwykłych ludzi.

Spis treści:
Maciej Stuhr w roli życia – dramat alkoholizmu oczami dziecka
Film "Powrót do tamtych dni" otwiera się obrazem beztroskiego życia Tomka (w tej roli Teodor Koziar), czternastolatka mieszkającego z mamą (Weronika Książkiewicz) w niewielkim mieszkaniu na przedmieściach. Chłopiec spędza czas z kolegami, ciesząc się nowymi zdobyczami cywilizacyjnymi, które powoli docierają do Polski: VHS-ami, klockami LEGO i kolorowymi ortalionami.
Niespodziewanie z USA wraca ojciec chłopca, Alek (Maciej Stuhr), który początkowo wydaje się wnosić do domu powiew nowoczesności i luksusu. Przywozi magnetowid, kolorowy telewizor, markowe buty i inne symbole nowego świata. Radość Tomka szybko jednak zmienia się w lęk, gdy wychodzi na jaw, że ojciec zmaga się z poważnym uzależnieniem od alkoholu.
Maciej Stuhr w tej roli przekracza granice dotychczasowych kreacji, prezentując przejmujący obraz człowieka stopniowo tracącego kontrolę nad własnym życiem. Jego postać balansuje między chwilami rodzinnego ciepła a destrukcyjnymi epizodami upadku. Każdy ruch, każde spojrzenie i każde słowo wyrażają wewnętrzne rozdarcie bohatera, który pragnie być dobrym ojcem, lecz przegrywa z nałogiem.
Trudna rzeczywistość lat 90. – powrót do tamtych dni
Konrad Aksinowicz doskonale uchwycił atmosferę początku lat 90. w Polsce, tworząc film pełen autentyczności i nostalgii. Mimo że okres ten kojarzy się wielu widzom z nadzieją na lepsze jutro, w filmie ukazano także drugą stronę medalu – trudności dnia codziennego i rodzinne dramaty, o których rzadko się mówiło.
Scenografia i kostiumy oddają realia tamtych lat w najdrobniejszych szczegółach. Na ekranie pojawiają się dobrze znane przedmioty z tamtych czasów – kolorowe ortaliony, magnetowidy czy pierwsze zestawy klocków LEGO. Dzięki temu film nie tylko porusza emocjonalnie, ale także wciąga w świat, który wielu widzów pamięta z własnego dzieciństwa.
Wciągająca fabuła i niezwykła autentyczność historii
Reżyser świadomie buduje napięcie, początkowo skupiając się na idyllicznej atmosferze powrotu ojca i radości Tomka, by stopniowo ujawniać mroczne oblicze rodzinnego dramatu. Niewinne sceny pełne nostalgii przeplatają się z brutalną rzeczywistością, gdy uzależnienie Alka staje się nie do ukrycia.
Jednym z najbardziej wstrząsających momentów jest decyzja matki i syna o zamknięciu ojca w pokoju i kontrolowanym podawaniu alkoholu, aby uniknąć większych tragedii. To desperackie rozwiązanie pokazuje, jak trudne bywają wybory osób współuzależnionych, które mimo lęku przed przemocą i upokorzeniem wciąż starają się ratować bliską osobę.
Reżyser Konrad Aksinowicz – osobista historia walki z demonami przeszłości
Konrad Aksinowicz nie ukrywa, że film jest mocno inspirowany jego własnymi przeżyciami jako DDA (Dorosłe Dziecko Alkoholika). Dzięki osobistemu podejściu reżyser potrafił stworzyć pełną emocji i prawdy opowieść o trudnym dorastaniu w cieniu uzależnienia. Jego własne doświadczenia pozwalają zrozumieć dylematy młodego bohatera i pokazują, jak bardzo dzieci cierpią w rodzinach dotkniętych alkoholizmem.
Znakomity debiut Teodora Koziara w roli Tomka dodaje autentyczności całej produkcji. Jego naturalna i pełna emocji gra aktorska pozwala widzom utożsamić się z dramatem chłopca, który z dnia na dzień musi dorosnąć i wziąć na siebie odpowiedzialność za rodzinę.