Reklama

To trzecia polska adaptacja powieści Harlana Cobena, po "W głębi lasu" i "Zachowaj spokój".

Reklama

"Tylko jedno spojrzenie" to najpopularniejszy serial w Polsce

Po zaledwie jednym dniu od premiery, serial "Tylko jedno spojrzenie" opanował Netflix i stał się najchętniej oglądanym tytułem w Polsce. Z pewnością pomogły wielkie nazwiska. Na promocji serialu w Warszawie pojawił się sam Harlan Coben, a na ekranie przewija się plejada Polskich gwiazd: Maria Dębska, która wciela się w postać Grety, Cezary Łukaszewicz jako Jacek czy Piotr Stramowski w roli Jimmy'ego X.

Tylko-jedno-spojrzenie
mat. prasowe

Choć serial "Tylko jedno spojrzenie" zyskał natychmiastową popularność i przyciągnął uwagę wielu widzów, zdobywa mieszane oceny – jak to z produkcjami na podstawie Cobena bywa. Część osób zachwyca się fabułą, emocjonującymi zwrotami akcji i dobrą grą aktorską, a inni uważają, że historia bywa przewidywalna, a niektóre wątki zbyt skomplikowane. W sekcji komentarzy na Instagramie Netflixa czytamy:

Dla mnie mega sztos!!!!najlepsza produkcja adaptacji Pana Cobena. Lepsza niż francuska z 2017 r. Odszczekuje. Oby więcej naszych wspaniałych polskich artystów w produkcjach Netflix!!!!! Gratulacje.

Inny komentujący dodaje:

Średni ten serial… a szkoda bardzo, bo przecież Polacy potrafią w Cobena…

Warto wyrobić sobie własną opinię i sprawdzić, jak Polacy poradzili sobie z kolejną adaptacją. Ten serial jest idealny na weekendowy binge-watching!

Reklama

O czym jest serial "Tylko jedno spojrzenie"?

"Tylko jedno spojrzenie" to historia pełna tajemnic, kłamstw i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Greta, projektantka biżuterii, przypadkiem odkrywa zdjęcie swojego męża Jacka z nieznajomymi osobami. To z pozoru niewinne zdjęcie staje się iskrą, która uruchamia lawinę wydarzeń, zmieniając życie Grety na zawsze. Zdeterminowana, by odkryć, co tak naprawdę się dzieje, wkrótce wpada w sam środek mrocznych sekretów, które mogą zniszczyć wszystko, w co wierzyła.

Reklama
Reklama
Reklama