Oscary 2023 bez czerwonego dywanu. Taką zmianą organizatorzy gali zaskoczyli wszystkich
Widownia telewizyjna Oscarów drastycznie maleje z roku na rok. Tym razem organizatorzy gali posiłkują się szerokim wachlarzem zabiegów mających na celu podbicie oglądalności. Jednym z największych zaskoczeń jest rezygnacja czerwonego dywanu (sic!). Ale spokojnie, to nie tak, że gwiazdy poubierane w spektakularne kreacje od światowych projektantów w ogóle nie staną przed obiektywami fotoreporterów. Zmieni się jedynie kolor „wybiegu” dla zaproszonych sław.
Jimmy Kimmel, który w roli prowadzącego powraca na galę rozdania najbardziej prestiżowych nagród filmowych po raz trzeci, przewodniczył także uroczystemu rozwinięciu dywanu w Dolby Theatre w Los Angeles. Wybierając szampański zamiast tradycyjnie burgundowego odcienia, Akademia przełamała tradycję dywanów w kolorze czerwonym trwającą nieprzerwanie od 1961 roku.
„Ludzie pytają:„ Czy w tym roku będą jakieś kłopoty? Czy w tym roku będzie jakaś przemoc? A my mamy ogromną nadzieję, że nie” – powiedział Kimmel w nagraniu ze środowego eventu, udostępnionym przez Associated Press w mediach społecznościowych. „Myślę, że decyzja o wybraniu szampańskiego zamiast czerwonego dywanu pokazuje, jak bardzo jesteśmy pewni, że żadna krew nie zostanie przelana” uzupełnił żartobliwie.
„Takie rzeczy można zobaczyć tylko w Hollywood iw każdym domu wzorcowym w Ameryce” – żartował dalej Kimmel. Akademia postanowiła również całkowicie zadaszyć przestrzeń z dywanem, aby chronić uczestników przed potencjalnie niepogodą i wprowadzić wieczorowy nastrój od samego początku imprezy, która startuje przecież gdy na dworze jest jeszcze jasno.
W rozmowie z Associated Press, dziennikarka konsultantka organizatorów Lisa Love wyznała, że nie ma gwarancji, że dywan pozostanie w kolorze szampana na przyszłe lata i że nadal ma sens domyślne określanie go jako „czerwony dywan”, ponieważ wyrażenie to ma nierozerwalnie kojarzy się z Oscarami”.
Czy szampański kolor dywanu zwiastuje szampańskie nastroje? Mamy nadzieję, na oscarową noc czkamy, jak na mało które wydarzenie popkulturowe w roku: z utęsknieniem, solidną dawką popcornu i bezalkoholowego rosée.
PS Przypominamy, że słynny Dolby Theatre wypełni się ludźmi już 12 marca przed północą. To nie koniec ogłoszeń. Pamiętajcie, że duża część nominowanych w tym roku produkcji dostępna jest na znanych serwisach streamingowych typu Netflix, Disney, a także HBO. Poniżej podrzucamy link do pełnej listy tytułów wraz z konkretnymi adresami, pod którymi je obejrzycie. Jeszcze zdążycie nadrobić zaległości:
1 z 1
Oscary 2023: szampański dywan