Netflix wstrzyma produkcję „The Crown”? „To list miłosny do królowej. Zrobimy to z szacunku”
Twórcy „The Crown” zamierzają uszanować żałobę po brytyjskiej monarchini. W ramach hołdu dla królowej Elżbiety II, której życie zainspirowało jeden z największych hitów serwisu Netflix, planowana jest przerwa w pracach nad finałowym sezonem. O decyzji poinformował showrunner Peter Morgan.
Wiadomość o śmierci 96-letniej królowej poruszyła nie tylko członków rodziny królewskiej, ale także sympatyków brytyjskiej monarchii z całego świata. Z pewnością dotknęła ona również Petera Morgana. Scenarzysta i producent dużą część swojej twórczości poświęcił osobie Elżbiety II. W 2006 roku napisał scenariusz do biograficznego filmu „Królowa” z Helen Mirren w tytułowej roli, a od kilku lat realizuje dla platformy streamingowej Netflix serial oparty na wydarzeniach historycznych i życiu prywatnym królowej.
Królowa Elżbieta II nie żyje. Brytyjska monarchini miała 96 lat >>
Netflix wstrzyma produkcję „The Crown”? „To list miłosny do królowej. Zrobimy to z szacunku”
„The Crown” zdobyło ogromną popularność, siedem Złotych Globów i trzynaście statuetek Emmy, ale nie cieszy się przesadną sympatią wśród Windsorów. Według szkockiego polityka Anasa Sarwara ówczesny książę Karol, dziś już król Karol III, wyraził swoje niezadowolenie z fabuły serialu podczas wizyty w Edynburgu. „Miło mi was poznać. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że w niczym nie przypominam postaci, jaką widzieliście na Netfliksie” – miał powiedzieć na przywitanie.
Ze względu na skrajne emocje, jakie na przestrzeni pięciu sezonów budziła produkcja, jej twórcy już lata temu ustalili plan działania na wypadek śmierci królowej. Stephen Daldry, reżyser pierwszych odcinków serialu, zadeklarował w 2016 roku: „Nikt z nas nie wie, kiedy nadejdzie czas, jednak byłoby wskazane i słuszne, aby okazać królowej szacunek. To byłby hołd i wyraz szacunku. Ona jest postacią znaną na całym globie i to należałoby zrobić. [...] Jest wyjątkową kobietą i [jej odejście – przyp. red.] na pewno wywoła w ludziach smutek”. Dziś w podobnym tonie wypowiada się Peter Morgan. W wiadomości mailowej do serwisu „Deadline” napisał:
»The Crown« jest listem miłosnym do królowej i w tej chwili nie mam nic więcej do dodania, tylko milczenie i szacunek. Oczekuję, że wstrzymamy zdjęcia właśnie ze względu na szacunek.
„The Crown” nigdy nie unikało trudnych tematów. Na przestrzeni pięciu sezonów widzowie byli świadkami małżeńskich problemów Elżbiety i Filipa, otwartego konfliktu z premierką Margaret Thatcher czy tragicznej historii kuzynek królowej – obarczonych wadami rozwojowymi Nerissy i Katherine Bowes-Lyon. Szósty sezon budzi szczególne obawy w Pałacu Buckingham ze względu na ukazanie ostatnich lat życia księżnej Diany. W finałowej odsłonie serialu na tronie zasiądzie Imelda Staunton. W roli Lady Di zobaczymy Elizabeth Debicki.
The Crown 6: jak będą wyglądać serialowi Kate Middleton i książę William? Aktorzy wybrani >>