Reklama

Netflix odkrywa karty – „najlepszy polski serial” doczeka się kontynuacji

Netflix dał zielone światło twórcom „1670”. Mimo ogromnego sukcesu serialu nad Wisłą, jego przyszłość była niepewna. Polityka amerykańskiego giganta streamingowego jest nieubłagana. Jeśli dane o oglądalności z całego świata nie będą satysfakcjonujące, projekt spada z porządku obrad zarządu. Przekonali się o tym niewystarczająco liczni fani wielu skasowanych seriali, w tym „Braci Sun” ze zdobywczynią Oscara Michelle Yeoh, „1899” czy „1983”. Dziś wiemy już oficjalnie, że „1670” odwróci złą passę produkcji z rokiem w tytule. Polacy, ale też Czesi, Litwini, Słowacy czy Ukraińcy, tłumnie zasiedli przed ekranem i tym samym zachęcili włodarzy serwisu do wznowienia prac na planie. Informacja pojawiła się tuż po triumfie Macieja Buchwalda i Kordiana Kądziela na gali rozdania Polskich Nagród Filmowych Orły i zaraz po premierze nowego numeru ELLE z Martyną Byczkowską na okładce. Lepszego momentu być nie mogło.

Reklama

Drugi sezon „1670” – data premiery i fabuła. Co wiemy o nowych odcinkach?

Netflix zdradził też, kiedy możemy spodziewać się kolejnych perypetii najsłynniejszego Jana Pawła w historii Polski. Choć sarmaci znaleźli doskonały sposób na poprawę wydajności pracy („hop, hop, hop”), to na nowe odcinki przyjdzie nam nieco poczekać. „Pomyślność zamówiona na 2025 r.” – napisano w mediach społecznościowych. Tajemnicą pozostaje za to fabuła. Co dalej z mezaliansem Anieli i Macieja? Jak potoczy się dalsza kariera kościelna Jakuba? Tego nie wie nawet Cyceron. To, czego możemy być pewni, to że cała Adamczycha należy już do wspomnianego Jana Pawła...

Reklama
mat. prasowe Netflix

„1670” – o czym jest polski serial Netfliksa?

„1670” to komedia o losach zdziwaczałego sarmaty. Jan Paweł ma ambicje, aby zapisać się na kartach historii, ale na drodze napotyka wiele problemów. Na głowie ma nie tylko kłótnie na szlacheckich sejmikach, ale też w rodzinnym dworku i na gospodarstwie rolnym. W „1670” pod kontuszem kryje się jednak satyra na współczesną Polskę.

Reklama
Reklama
Reklama