Reklama

Paolo Sorrentino ( „Wielkie piękno”) powraca z nowym filmem i robi to, co potrafi najlepiej: sprawia, że na ekranie jego bohaterowie i miejsca wyglądają pięknie. Tym razem opowieść dotyczy kobiety, która swoją urodą zniewala mężczyzn i wymyka się im żądzom. Główną rolę gra Celeste Dalla Porta, która wciela się w kobietę poszukującą szczęścia w Neapolu lat 50. W obsadzie znaleźli się także Gary Oldman, Stefania Sandrelli, Silvio Orlando, Luisa Ranieri, Isabella Ferrari, Silvia Degrandi, Lorenzo Gleijeses, Daniele Rienzo, Dario Aita, Marlon Joubert, Alfonso Santagata, Biagio Izzo i Peppe Lanzetta.

Reklama

Kiedyś, gdy zadano mi jedno z tych trudnych pytań: czym dla ciebie jest świętość, odpowiedziałem instynktownie, że świętością są te momenty w życiu, które na zawsze zostaną w naszej pamięci. Tak narodził się ten film. Dla mnie „Bogini Partenope” to przede wszystkim film o tym, co święte. O wszystkim, czego pewna kobieta nie zdołała zapomnieć przez siedemdziesiąt trzy lata swojego życia – opowiada Paolo Sorrentino.

O czym jest film Bogini Partenope"?

Przyjście na świat małej Partenope jest jak narodziny bogini. Na pięknej wyspie Capri objawia się kobieta idealna, która swą niezwykłą urodą zniewala mężczyzn, jednocześnie wymykając się ich żądzom. Ambitna, ogromnie ciekawa świata, nade wszystko ceni sobie wolność i szukanie własnej drogi przez życie. Od spotkanych na niej mężczyzn, amerykańskiego pisarza, lubieżnego biskupa czy zakochanego w niej do szaleństwa przyjaciela z młodości, uczy się patrzeć na świat pod różnymi kątami. Zanurzona w tętniącym żywiole neapolitańskiej codzienności nigdy nie daje się zdefiniować i ujarzmić.

Premierę zaplanowano na zimę 2025 roku.

Reklama
Reklama
Reklama