Reklama

W listopadzie Netflix rozpieszcza polskich subskrybentów. Na platformę trafiły dwa głośne seriale zrealizowane przez streamingowego giganta ("Idź przodem, bracie" i "Matki pingwinów"), a teraz przyszła pora na kolejną perełkę. W piątek 15 listopada serwis dodał do swojej biblioteki film "Sami swoi. Początek" z 2024 roku. Do tej pory można było go zobaczyć w kinach, a później na platformie Max. Teraz dzięki Netfliksowi ma szansę stać się prawdziwym hitem.

Reklama

Komedia „Sami swoi. Początek” najchętniej oglądanym filmem Netfliksa w Polsce

Już w pierwszej dobie po pojawieniu się na Netfliksie „Sami swoi: Początek” stał się najczęściej oglądanym filmem na platformie. Produkcja przyciągnęła nie tylko fanów oryginalnej trylogii, ale także nowych widzów, którzy chcieli poznać genezę kultowej historii. Humor, dopracowany scenariusz i świetna obsada aktorska sprawiły, że film z miejsca podbił serca Polaków, deklasując inne tytuły na platformie. Tak ogromne zainteresowanie świadczy o tym, że komedia o Kargulach i Pawlakach to ponadczasowy fenomen, który wciąż bawi i wzrusza kolejne pokolenia.

O czym jest film „Sami swoi. Początek”?

Film „Sami swoi. Początek”, wyreżyserowany przez Artura Żmijewskiego, to prequel oryginalnej komedii „Sami swoi” w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego z 1967 roku, który przenosi nas w czasy młodości bohaterów. Opowieść skupia się na wydarzeniach sprzed wieloletniego konfliktu rodzin Kargulów i Pawlaków, wyjaśniając genezę ich legendarnej waśni. Akcja rozgrywa się jeszcze na wschodnich kresach przed wojenną zawieruchą, ukazując, jak niewinne nieporozumienia przerodziły się w komediowe starcia, które znamy z oryginału. Pełne humoru dialogi, barwne postacie i wiernie oddany klimat epoki czynią ten film zarówno nostalgicznym, jak i świeżym spojrzeniem na kultową sagę.

Reklama

Choć w sieci pojawiają się sprzeczne opinie i zarzuty, że nowa produkcja nie oddaje tego klimatu, co hitowy film z 1967 rok, szybki sukces obrazu „Sami swoi. Początek” na Netfliksie to dowód na to, że Polacy wciąż kochają historię Kargulów i Pawlaków.

Niewybaczalne
mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama