Reklama

Spis treści

Reklama
  1. Gillian Anderson jako Stella Gibson – rola życia, która podbiła serca widzów
  2. Mroczna historia seryjnego mordercy – fabuła, która nie daje o sobie zapomnieć
  3. Jamie Dornan jako Paul Spector – od uwodziciela do bezwzględnego mordercy
  4. Co sprawia, że „Upadek” wciąż zachwyca?

Gillian Anderson jako Stella Gibson – rola życia, która podbiła serca widzów

„Upadek” to brytyjsko-irlandzki thriller psychologiczny, który swoją premierę miał już ponad dekadę temu, bo w 2013 roku.

Trudno się dziwić – Gillian Anderson w roli inspektor Stelli Gibson jest absolutnie hipnotyzująca.

Postać Stelli to przeciwieństwo typowego telewizyjnego detektywa. Twórca serialu, Allan Cubitt, zadbał o to, by nie była kolejną „twardą babką” z problemem alkoholowym czy kryzysem małżeńskim. Stella jest chłodna i profesjonalna, ale jednocześnie pełna wewnętrznych sprzeczności – w pracy bezkompromisowa, w życiu prywatnym zaskakująco wrażliwa i nieporadna.

Gillian Anderson w wywiadach podkreślała, że to jedna z jej ukochanych ról – pełna głębi i nieoczywista. Nic dziwnego, że fani nieustannie wracają do „Upadku”, a rola inspektor Gibson nadal budzi podziw i zachwyt krytyków.

Mroczna historia seryjnego mordercy – fabuła, która nie daje o sobie zapomnieć

Akcja „Upadku” rozgrywa się w mrocznym Belfaście, gdzie policja prowadzi śledztwo w sprawie brutalnych morderstw kobiet. Gdy lokalni detektywi nie są w stanie zamknąć sprawy, na pomoc zostaje wezwana inspektor Stella Gibson z londyńskiej Metropolitan Police.

Stella szybko orientuje się, że za zbrodniami stoi Paul Spector – przykładny ojciec i mąż, który nocami zamienia się w bezwzględnego mordercę. Spector, grany przez Jamie’ego Dornana, włamuje się do domów samotnych kobiet, by podkradać im bieliznę, a potem brutalnie je mordować.

Najbardziej przerażające jest to, jak doskonale potrafi prowadzić podwójne życie – w dzień troskliwy mąż i ojciec, w nocy bezwzględny psychopata. Między nim a Stellą wywiązuje się pełna napięcia gra, która prowadzi do dramatycznej konfrontacji i zaskakujących zwrotów akcji.

Jamie Dornan jako Paul Spector – od uwodziciela do bezwzględnego mordercy

Jamie Dornan udowadnia, że potrafi wcielić się nie tylko w bohatera romantycznego, jak Christian Grey, ale też w psychopatycznego mordercę o zimnym spojrzeniu i mrocznym wnętrzu. Kreacja Paula Spectora w „Upadku” to prawdziwy majstersztyk aktorski, który zaskoczył nawet najbardziej wymagających widzów.

Dornan perfekcyjnie balansuje między spokojem a szałem, tworząc portret człowieka, który w jednej chwili wydaje się troskliwym ojcem, a w następnej – potworem bez sumienia. Dzięki jego umiejętnościom widz do samego końca pozostaje w napięciu, zastanawiając się, co jeszcze skrywa mroczna psychika Paula.

Co sprawia, że „Upadek” wciąż zachwyca?

„Upadek” to serial, który nie tylko wciąga, ale i zmusza do refleksji nad ludzką naturą. To także opowieść o mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki i konsekwencjach skrywanych tajemnic. Mroczne kadry Belfastu w połączeniu z surową muzyką Davida Holmesa budują atmosferę pełną niepokoju i napięcia. Dzięki wyrazistym postaciom i realistycznemu podejściu do tematu zbrodni serial stał się jednym z najbardziej pamiętnych thrillerów psychologicznych ostatnich lat.

Reklama

Jeśli szukasz produkcji, która nie tylko wstrząśnie twoimi emocjami, ale też zmusi do myślenia – „Upadek” to absolutny must-watch.

Reklama
Reklama
Reklama