Mówi się, że to rola życia Gillian Anderson. Mroczny thriller sprzed dekady trzyma w napięciu do samego końca
„Upadek” z Gillian Anderson to serial, który wciąga od pierwszego odcinka i nie puszcza aż do samego końca.

Spis treści
- Gillian Anderson jako Stella Gibson – rola życia, która podbiła serca widzów
- Mroczna historia seryjnego mordercy – fabuła, która nie daje o sobie zapomnieć
- Jamie Dornan jako Paul Spector – od uwodziciela do bezwzględnego mordercy
- Co sprawia, że „Upadek” wciąż zachwyca?
Gillian Anderson jako Stella Gibson – rola życia, która podbiła serca widzów
„Upadek” to brytyjsko-irlandzki thriller psychologiczny, który swoją premierę miał już ponad dekadę temu, bo w 2013 roku.
Trudno się dziwić – Gillian Anderson w roli inspektor Stelli Gibson jest absolutnie hipnotyzująca.
Postać Stelli to przeciwieństwo typowego telewizyjnego detektywa. Twórca serialu, Allan Cubitt, zadbał o to, by nie była kolejną „twardą babką” z problemem alkoholowym czy kryzysem małżeńskim. Stella jest chłodna i profesjonalna, ale jednocześnie pełna wewnętrznych sprzeczności – w pracy bezkompromisowa, w życiu prywatnym zaskakująco wrażliwa i nieporadna.
Gillian Anderson w wywiadach podkreślała, że to jedna z jej ukochanych ról – pełna głębi i nieoczywista. Nic dziwnego, że fani nieustannie wracają do „Upadku”, a rola inspektor Gibson nadal budzi podziw i zachwyt krytyków.
Mroczna historia seryjnego mordercy – fabuła, która nie daje o sobie zapomnieć
Akcja „Upadku” rozgrywa się w mrocznym Belfaście, gdzie policja prowadzi śledztwo w sprawie brutalnych morderstw kobiet. Gdy lokalni detektywi nie są w stanie zamknąć sprawy, na pomoc zostaje wezwana inspektor Stella Gibson z londyńskiej Metropolitan Police.
Stella szybko orientuje się, że za zbrodniami stoi Paul Spector – przykładny ojciec i mąż, który nocami zamienia się w bezwzględnego mordercę. Spector, grany przez Jamie’ego Dornana, włamuje się do domów samotnych kobiet, by podkradać im bieliznę, a potem brutalnie je mordować.
Najbardziej przerażające jest to, jak doskonale potrafi prowadzić podwójne życie – w dzień troskliwy mąż i ojciec, w nocy bezwzględny psychopata. Między nim a Stellą wywiązuje się pełna napięcia gra, która prowadzi do dramatycznej konfrontacji i zaskakujących zwrotów akcji.
Jamie Dornan jako Paul Spector – od uwodziciela do bezwzględnego mordercy
Jamie Dornan udowadnia, że potrafi wcielić się nie tylko w bohatera romantycznego, jak Christian Grey, ale też w psychopatycznego mordercę o zimnym spojrzeniu i mrocznym wnętrzu. Kreacja Paula Spectora w „Upadku” to prawdziwy majstersztyk aktorski, który zaskoczył nawet najbardziej wymagających widzów.
Dornan perfekcyjnie balansuje między spokojem a szałem, tworząc portret człowieka, który w jednej chwili wydaje się troskliwym ojcem, a w następnej – potworem bez sumienia. Dzięki jego umiejętnościom widz do samego końca pozostaje w napięciu, zastanawiając się, co jeszcze skrywa mroczna psychika Paula.
Co sprawia, że „Upadek” wciąż zachwyca?
„Upadek” to serial, który nie tylko wciąga, ale i zmusza do refleksji nad ludzką naturą. To także opowieść o mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki i konsekwencjach skrywanych tajemnic. Mroczne kadry Belfastu w połączeniu z surową muzyką Davida Holmesa budują atmosferę pełną niepokoju i napięcia. Dzięki wyrazistym postaciom i realistycznemu podejściu do tematu zbrodni serial stał się jednym z najbardziej pamiętnych thrillerów psychologicznych ostatnich lat.
Jeśli szukasz produkcji, która nie tylko wstrząśnie twoimi emocjami, ale też zmusi do myślenia – „Upadek” to absolutny must-watch.