Reklama

I nie jest to "Sztuka kochania", tylko "Toni Erdmann", najzabawniejszy film świata. Maren Ade, niemiecka reżyserka, która robi film średnio co siedem lat (ostatnio "Wszyscy inni"), stworzyła najwspanialszą komedię tego roku, obsypywaną nagrodami na wszystkich możliwychy festiwalach. Zderzając chłodną, arogancką, niezbyt szczęśliwą córkę z przezabawnym, wyluzowanym, mądrym ojcem pokazuje, co może się wydarzyć kiedy nadmiernie oddalamy się od bliskich i miejsca swojego pochodzenia. Dodatkowo wymyśliła najzabawniejszą w historii kina rozbieraną scenę.
TONI ERDMANN, reż. Maren Ade, prod. Niemcy, Austria, Rumunia, 162 minuty.

Reklama

Największą zaletą "Sztuki kochania" jest to, że niespodziewania stała się bardzo konkretną wypowiedzią polityczną. Scenarzysta i producenci "Bogów", z reżyserką Marią Sadowską, tym razem wzięli na warsztat życie znanej seksuolożki Michaliny Wisłockiej ( w tej roli Magdalena Boczarska). I z rozmachem pokazali je od lat 40. do (niemal) 80. Temat i bohater podobni: PRL, charyzmatyczna osoba, której kolejne osoby rzucają kłody pod nogi, a on i tak dzielnie walczy z wszystkimi przeszkodami. Michalina Wisłocka, ginekolożka i seksuolożka robi wszystko, żeby doprowadzić do wydania swojej książki "sztuka kochania", która ostatecznie sprzedała się w ponad 7 milionach egzemplarzy. Historia tej bestsellerowej publikacji przeplatana jest opowieścią o życiu prywatnym Wisłockiej. Czyli o tym, jak z kobiety, która wcale nie ceniła seksu stała się jego guru.
SZTUKA KOCHANIA, reż. Maria Sadowska, prod. Polska, 117 minut.

Nawet gdyby w tej biografii wszystko zostało zmyślone, dla barwnego języka wato byłoby ją przeczytać. Choćby dla takich zdań: "Nosiłam białe suknie i białe buciki. Każdego wieczoru dostawałam białe gardenie i biały proszek". Billie Holiday jawi mi się teraz nie tylko jako wspaniała wokalistka, ale też mistrzyni opowiadania.
LADY DAY ŚPIEWA BLUESA, Billie Holiday, William Dufty, wyd. Czarne.

Reklama

To już trzeci album francuskich mistrzów elektroniki. Jeśli szukacie czegoś na karnawałowe imprezy, "Woman" będzie idealny. Inspirowany muzyką lat 80 świetnie nadaje się na zimowe domówki.
WOMAN, Justice.

Reklama
Reklama
Reklama