Kultura na weekend
Świetne filmy, ciekawe przeglądy, wciągające książki, no i wciąż festiwal festiwali. Wydarzenia kulturalne poleca Marta Szarejko.

Najpierw Archipelag Jazdów - nowa odsłona letniego projektu Centrum Sztuki Współczesnej "Zielony Jazdów", czyli 12-letnich weekendów w środku miasta, ale ukrytym w zieleni. Taki klimat musi sprzyjać obserwowaniu i kontemplowaniu, a zwłaszcza uczestniczeniu w tworzeniu sztuki. W tym sezonie zaplanowano mnóstwo warsztatów, projekcji filmowych i spotkań z artystami. W wolny weekend koniecznie do Jazdowa!
Archipelag Jazdów, Zamek Ujazdowski w Warszawie, 19 czerwca - 6 września.
Dwaj główni bohaterowie tego filmu są łudząco do siebie podobni - przystojny i ambitny sędzia (Jean Dujardin) prowadzi sprawę gangu, którym kieruje równie intrygujący szef (Gilles Lellouche). Marsylia, 1975 rok. Hurtowe ilości heroiny, piękne kobiety, wspaniałe wnętrza, pościgi i trochę krwi. Piękne zdjęcia idealnie utrzymujące klimat lat 70. (bez przeestetyzowania), wciągająca akcja i wspaniała muzyka. Idealny film na lipcowy wieczór.
Marsylski łącznik, reż. Cedric Jimenez, prod. Belgia, Francja, 2 godz. 15 minut.
Uwielbiam tego reżysera, ale do jego najnowszego filmu słabości nie mam. Francois Ozon sięgnął tym razem po thriller psychologiczno-obyczajowy Ruth Rendell i zaangażował do głównych ról Romain'a Duris oraz Anais Demoustier. On gra metroseksualnego wdowca, a ona przyjaciółkę jego zmarłej żony, która odkrywa jego tajemnicę (przyłapuje go przebranego za kobietę), a następnie się w nim zakochuje. Paliwa Ozonowi wystarczyło na 60 minut, niestety zdecydował się na przeczołganie widza, czego konsekwecją jest zmęczenie i rozczarowanie. Bo poza tym, że film jest zdecydowanie za długi, to też mało wiarygodny psychologicznie. I niezbyt zabawny.
Nowa dziewczyna, reż. Francois Ozon, prod. Francja, 108 minut.
Zespół Teatru Dramatycznego postanowił zbuntować sie tego lata przeciwko sezonowi ogórkowemu. I na lipiec zaplanował przegląd. Będzie można zobaczyć 29 spektakli, w tym wieloobsadowe widowiska i kameralne przedstawienia, dramaty i komedie, słowem - wszystko, co przegapiliśmy przez ostatnie miesiące. Pojawi się m.in. "Szalbierz" (reż. Gabor Mate), "Letnie osy kąsają nawet w listopadzie" (reż. Wojciech Urbański), "Wszyscy moi synowie" (reż. Warzyniec Kostrzewski), czy "Rosyjski kontrakt" (reż. Barbara Sass). Poza tym nie zabraknie nowości - na Scenie na Woli odbędzie sie premiera sztuki "Dziwny przypadek psa nocną porą" Simona Stephensa. Od niej zresztą zacznie się przegląd.
Letni Przegląd Teatru Dramatycznego, 9 - 31 lipca.
Marlena Dietrich uwodzi żonatego Ernesta Hemingwaya. Coco Chanel rzuca się w ramiona niemieckiego szpiega Hansa von Dincklagego. Ingrid Bergman spędza upojne noce w towarzystwie legendarnego fotografa Roberta Capy. A wszystko to w Hotelu Ritz, najwykwintniejszym miejscu w Paryżu. "Jeśli pytasz o koszt pobytu w Ritzu, najwyraźniej nie jest dla ciebie", mówi mieszkaniec Paryża, i po lekturze tej książki nie ma mamy wątpliwości co do tego, że to święte słowa.