Kultura na weekend
Afrykańskie filmy i żydowska muzyka - bez względu na pogodę w weekend wychodzimy z domu! Wydarzenia kulturalne poleca Marta Szarejko.
Ruszyła 10. edycja Festiwalu Filmów Afrykańskich AFRYKAMERA. W programie spotkania z reżyserami i podróżnikami, warsztaty kulinarne i ceramiczne, wystawy, nauka amharskiego dla dzieci i gry w gebetę (najstarszą grę planszową na świecie odkrytą przez archeologów na północy Etiopii). No i oczywiście znakomite filmy, w tym roku głównie o Etiopii. Festiwal otworzył film "Virunga", opowiadający o parku narodowym będącym ostatnią ostoją goryli i jednocześnie świadkiem wojny domowej (wyprodukowany przez Leonardo di Caprio). Jednak oprócz dokumentów warte uwagi są też fabuły, które stanowią znakomitą część programu. Na przykład "Gorączka" (marokańsko-francuski dramat psychologiczny o konflikcie pokoleń wśród imigrantów w Europie), "Historie naszego życia" (o środowiskach homoseksualnych w Kenii), czy "Nieposzlakowana opinia" (thriller o romansie nauczyciela z uczennicą). Najlepszemu fimowi zostanie przyznana ZŁOTA ZEBRA. Kto przegapił początek festiwalu, ma czas do 26 kwietnia.
AFRYKAMERA, Festiwal Filmów Afrykańskich, 21-26 kwietnia, Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Białystok, Konin, Szczecin. Szczegóły na: www.afrykamera.pl
Olga Tokarczuk czytająca swoje "Księgi Jakubowe" przy akompaniamencie gitarzysty Michała Zygmunta i wokalistki Niny Nu. Francuscy neoklezmerzy Anakronic Electro Orkestra i amerykańska raperka Taron Benson. Paweł Szamburski i Ksawery Wójciński grający z twórcą Brave Old World Alanem Bernem i Ola Bilińska śpiewająca piosenki jidysz. Czyli wielkie święto muzyki żydowskiej i coraz więcej artystów występujących w ramach 6. edycji festiwalu.
6. Festiwal Nowa Muzyka Żydowska, Warszawa 23-27 kwietnia.
Ten tytuł zapada w pamięć. Historia też.
Richard, biznesmen w średnim wieku, samotnie mieszka w luksusowym domu w Los Angeles. Za żadne skarby nie zmieniłby porządku każdego dnia, na który składają się: trening, dieta i praca. Pewnego dnia, powalony bólem trafia do szpitala i uświadamia sobie, że nie ma do kogo zadzwonić. Wyniki badań są dobre, życiowy bilans fatalny. W drodze do domu Richard zatrzymuje się i zjada pączka - rzecz, na którą nie pozwoliłby sobie przed wypadkiem. Tym sposobem wywołuje lawinę zdarzeń, które kompletnie zmieniają jego życie.
Banał? Być może. Ale sprawnie napisany. Lekko, z wdziękiem i poczuciem humoru. Lista ambitnych pisarzy, którzy zachwycali sie stylem A.M.Homes jest długa, wymienię dwóch: Zadie Smith i Salman Rushdie.
Właśnie ukazało się wznowienie "Książki, która uratuje ci życie". A dodatkowo pojawił się nowy tytuł Homes; "Niech będzie nam wybaczone". Obie pozycje obowiązkowe, niech nie zwiodą Was różowe okładki!
Ta książka uratuje ci życie|Niech będzie nam wybaczone, A.M.Homes, Świat Książki.
W najbliższy piątek będzie kilka filmowych premier, ale ta jest najbardziej udana. Bo trzymająca w napięciu, świetnie zagrana i zaskakująca. Dwóch aktorów, grających główne role w "Zabójcach bażantów" będzie można zobaczyć w mającym tego samego dnia premierę filmie "System".
Dwóch detektywów musi rozwiązać zagdkę. Nic im nie sprzyja - mają mało czasu, pracują w Departamencie Q, w którym czeka mnóstwo niecierpiących zwłoki innych spraw, i najważniejsze - zagadka, którą chcą rozwiązać dotyczy członków duńskiej elity. Podejrzani to absolwenci prestiżowej szkoły z internatem kochający wprost polowania i zbierający przeróżne trofea. Intryga jest świetna, choć ma kilka dziur, ale to nieistotne - w tym przypadku liczą się inne drobiazgi. Na przykład to, że jeden z policjantów jest geniuszem, ale też socjopatą, a drugi, mniej zdolny jest bardziej wesoły i nie kojarzy ani jednej znanej osoby. Co Wam bedę mówić - po prostu idźcie na ten film!
Zabójcy bażantów, reż. Mikkel Norgaard, Dania. Premiera 24 kwietnia.
"Od piętnastu lat łażą za mną dziennikarze, którzy chcą ze mną napisać książkę. Ale nie spotkałem nikogo, komu chciałoby mi się to wszystko opowiadać. W końcu się zdecydowałem mając do czynienia z tą oto dziennikarką" - mówi o Barbarze Burdzy Maciej Maleńczuk. "A poza tym inni nie chcieli tego tematu. A ja się uparłem na ten temat". Tytuł wywiadu-rzeki z rock'n'rollowcem nieco go zdradza. Awanturnicze życie, używkowe przygody i jednocześnie opowieść o tym, jak w kontekście prawa dotyczącego narkotyków zmieniała się Polska - kiedyś dzikie, dziś coraz bardziej restrykcyjne, ale wciąż pole. Kto o narkotykach opowiedziałby lepiej?
Ćpałem, chlałem i przetrwałem, Maciej Maleńczuk w rozmowie z Barbarą Burdzy, wyd. Czerwone i Czarne.