Kultowy film z 1992 roku to emocjonalny huragan, który miażdży serce i duszę. Żadna współczesna historia miłosna nie dorównuje tej
Rok 1813 dał światu „Dumę i uprzedzenie” – balsam na serca romantyczek. W 1847 Emily Brontë zburzyła tę idyllę, wydając „Wichrowe Wzgórza” – opowieść, która wstrząsnęła wyobrażeniami o miłości.

W sercu każdej romantyczki toczy się odwieczna batalia – „Duma i uprzedzenie” Jane Austen czy „Wichrowe Wzgórza” Emily Brontë? Obie historie to literackie perełki i trudno powiedzieć, która jest lepsza. To jedna z tych sytuacji, w których warto zobaczyć obie ekranizacje (nie pożałujesz!) i wybrać swojego faworyta. A może okaże się, że… nie da się wybrać?
Gwiazdorska obsada
Przede wszystkim warto zacząć od popularnych nazwisk. W ekranizacji „Dumy i uprzedzenia” z 2005 roku zachwycała nas przekorność Lizzy w wydaniu Keiry Knightley oraz introwertyczna szarmanckość Matthew Macfadyena. W „Wichrowych Wzgórzach” natomiast, na uwagę zasługuje nieokrzesana natura Cathy, doskonale ukazana przez Juliette Binoche. Z kolei Ralph Fiennes jako nieco wycofany, mroczny i niepokojący Heathcliff, idealnie dopełnia klimat filmu.
Chemia między bohaterami jest wyjątkowo nieoczywista, a miłosna historia rozwija się między tą dwójką w sposób fascynujący.
„Wichrowe Wzgórza” (1992) – Historia tragicznej miłości
Film „Wichrowe Wzgórza” z 1992 roku, w reżyserii Petera Kosminsky’ego, to historia miłości, która jest jednocześnie piękna i destrukcyjna – taka, która nie pozwala bohaterom być razem, ale też nigdy ich nie opuszcza.
Wszystko zaczyna się, gdy bogaty pan Earnshaw przygarnia tajemniczego chłopca, Heathcliffa. Chłopak dorasta razem z jego dziećmi – buntowniczą, pełną pasji Catherine i jej bratem Hindleyem. Między Cathy a Heathcliffem szybko rodzi się coś więcej niż tylko przyjaźń – rozumieją się bez słów, uciekają razem na wrzosowiska i są dla siebie całym światem. Ale ich miłość nie ma szans w rzeczywistości pełnej konwenansów. Catherine, choć kocha Heathcliffa, wybiera życie u boku bogatego i statecznego Edgara Lintona, a Heathcliff nie może się z tym pogodzić. Upokorzony i rozżalony znika na lata, by wrócić jako majętny mężczyzna z jednym celem: zemsta. Stopniowo przejmuje Wichrowe Wzgórza i niszczy życie tych, którzy go skrzywdzili. Jego uczucie do Catherine nie wygasa, ale zamiast dawać szczęście, staje się obsesją.
To historia miłości, która przetrwała nawet śmierć – ale czy to jeszcze miłość, czy już tylko szaleństwo? Film z 1992 roku świetnie oddaje mroczny, intensywny klimat powieści Emily Brontë, a Ralph Fiennes i Juliette Binoche sprawiają, że emocje aż buzują na ekranie.