Reklama

Wolność. Oto, co w życiu najważniejsze. Wolność wyboru, kochania, wyrażania opinii. Emocji, przekonań. Bronić jej musimy przez całe życie, bo nie jest nam dana raz na zawsze. Walczyli o nią nasi dziadkowie, potem rodzice. I gdy już było przepięknie, historia zatoczyła koło. Znów walczymy o wolność. Lub w imię wolności. Także w kontekście praw kobiet.

Reklama
Little_Women
"Little Women" George Cukor

Taką walkę, i to zanim na ulice wyszły sufrażystki (za to Elizabeth Cady Stanton organizowała pierwszą w USA konferencję na temat praw kobiet), prowadziła pisarka Louisa May Alcott. Feministka. Wegetarianka. I autorka m.in. powieści „Małe kobietki”, w której pisała: „Lepiej być szczęśliwą starą panną niż nieszczęśliwą żoną czy nieskromną dziewczyną”. Albo: „Pamiętajcie o jednym, moje dziewczynki – matka zawsze jest gotowa być waszym powiernikiem, ojciec waszym przyjacielem, a oboje jesteśmy pełni wiary i nadziei, że nasze córki, zamężne lub nie, będą dumą i pociechą naszego życia” – to słowa, które wetknęła w usta Marmee March, matki Meg, Jo (alter ego Louisy), Beth i Amy. To Marmee przejęła rolę głowy rodziny, gdy mąż walczył na wojnie secesyjnej. Już sam fakt wyprzedzających czasy matczynych zachęt w „Małych kobietkach” sprawił, że czytelniczki wyszarpywały sobie tę książkę. Pierwsza edycja ukazała się w 1864 roku, a nakład sprzedał się w okamgnieniu. Wydawca miał problem, żeby sprostać zapotrzebowaniu.

Alcott wzbudzała w XIX wieku ciekawość feminizmem i wegetarianizmem. Jej odwaga sprawiła, że pierwszy nakład „Małych kobietek” sprzedał się w okamgnieniu.
"Małe kobietki" Greta Gerwig

Na pierwsze głośne inscenizacje powieści Alcott trzeba było jednak trochę poczekać. Był 1912 rok, gdy Marian de Forest zaadaptowała książkę na broadwayowską scenę. Pięć lat później dzięki Alexandrowi Butlerowi niemy film „Małe kobietki” trafił do kin. Potem powstało jeszcze sześć wersji, w tym te najgłośniejsze: w reż. Gillian Armstrong z 1994 roku (z Winoną Ryder, Kirsten Dunst, Claire Danes, Christianem Bale’em i Susan Sarandon) oraz Grety Gerwig z 2019 (z Saoirse Ronan, Emmą Watson, Timothée Chalametem i Meryl Streep). Powodzeniem cieszy się też słuchowisko z polskimi gwiazdami: Agatą Buzek, Zofią Wichłacz i Weroniką Humaj.

male-kobietki-sluchowisko
"Małe kobietki" słuchowisko

Nic jednak nie zastąpi książki, szczególnie jeśli jej autorka mawiała: „Nie będę siedzieć i czekać na jakiegoś mężczyznę, który da mi niezależność. Mogę zapewnić ją sobie sama”. Ku pamięci.

Reklama

"Małe kobietki" z Kolekcji ELLE: „Klasyka niezwykle nowoczesna" kupicie w sklepie kultowy.pl

Reklama
Reklama
Reklama