Keanu Reeves chciał zagrać słynnego superbohatera. Chodzi o popularną postać z komiksów Marvela
Keanu Reeves wyznał, że od zawsze chciał sprawdzić się w roli superbohatera. Chociaż na planie filmowym wchodził już w buty hakera walczącego z zagrażającymi ludzkości maszynami i płatnego mordercy podążającego tropem bezwzględnych gangsterów, to skrycie marzył o dołączeniu do... grupy mutantów.
Triumfy na branżowych ceremoniach, okładki magazynów i miliony obserwatorów w mediach społecznościowych wbrew pozorom nie otwierają wszystkich hollywoodzkich drzwi. Co do zasady rozchwytywane gwiazdy nie muszą zamartwiać się castingami, bo lukratywne propozycje same spływają do ich agentów. Jednak gdy w oko wpadnie im konkretna rola, nieraz muszą obejść się smakiem. Lista aktorskich niespełnionych ambicji jest naprawdę długa. Ostatnio na jaw wyszło, że Blake Lively była o krok od zagrania we „Wrednych dziewczynach”. Po wyczerpujących przesłuchaniach jej rola przypadła w udziale innej koleżance po fachu. Więcej przykładów? Mimo wysiłków Matthew McConaughey nie wsiadł na pokład Titanica, a Kurt Russell nie usiadł za sterami Sokoła Millennium. Britney Spears otarła się o występ w „Pamiętniku”, Brie Larson omal nie wzięła udziału w Igrzyskach Śmierci, podczas gdy Jennifer Lawrence chciała uwikłać się w romans z… wampirem Edwardem Cullenem. Zawodowe niepowodzenia ma na koncie także Keanu Reeves.
Keanu Reeves chciał zagrać słynnego superbohatera. Chodzi o popularną postać z komiksów Marvela
Jeden z najbardziej lubianych gwiazdorów kina zaskarbił sobie sympatię ekranowymi popisami, zaangażowaniem w akcje charytatywne i miłymi gestami. Kilka miesięcy temu głośno było o niespodziewanej wizycie aktora na weselu przypadkowych fanów. Szczęśliwa para młoda pochwaliła się fotorelacją z uroczego spotkania w internecie. Keanu Reeves oferuje miłośnikom nie tylko wsparcie podczas najważniejszych dni w życiu, ale także... rozbrajającą szczerość. 58-latek znany za sprawą serii „Matrix” i „John Wick” właśnie zaspokoił ciekawość internautów i odpowiedział na pytanie o niespełnione aktorskie marzenie.
Podczas Q&A przeprowadzonego na portalu Reddit Reeves został zapytany, czy kiedykolwiek żałował odrzucenia propozycji zagrania w filmie. Aktor przyznał, że nie przypomina sobie podobnej sytuacji, ale dodał, że w przeszłości pragnął wcielić się w znanego bohatera komiksów.
„Zawsze chciałem zagrać Wolverine'a” – powiedział Keanu.
Jak dobrze wiedzą wszyscy widzowie kina superbohaterskiego rola dysponującego niebezpiecznymi pazurami X-mena została zaproponowana Hugh Jackmanowi. Australijczyk pojawił się na ekranie jako Wolverine w aż dziewięciu produkcjach o mutantach i dwóch tytułach poświęconych Deadpoolowi. W 2024 roku znów powróci jako Logan u boku Ryana Reynoldsa. Keanu Reeves też nie może narzekać na brak pracy. Już niebawem na afisz wejdzie pełen akcji „John Wick 4”. Na ten rok zaplanowano także premierę miniserialu „Rain”.