Jeziorak - intryga doskonała

Idealne miejsce na czarny kryminał? Warmia! Z gruntu jest piękna, a tu wygląda jeszcze wspanialej. To właśnie na Warmii toczy się akcja znakomitego filmu Michała Otłowskiego "Jeziorak".
- Kryminał, jako film napędzany intrygą, nie jest gatunkiem, który zostawia dużo miejsca na psychologię postaci. Ale ja uparcie wierzę, że polskie kino potrzebuje mocnych kobiet. "Jeziorak" daje szansę na jedną z nich" - mówi reżyser, i trafia w punkt obsadzając Jowitę Budnik w roli głównej (nagrodzoną za tę rolę Kryształową Gwiazdą ELLE w Gdyni).

Policjantka w zaawansowanej ciąży, Iza Dereń, prowadzi wielowątkowe śledztwo. Pomaga jej młody, przystojny aspirant Wojciech Marzec (w tej roli nagrodzony za debiut na Festiwalu Filmowym w Gdyni Sebastian Fabijański). Najpierw policjanci z prowincjonalnej komendy likwidują bimbrownię i zostają osrzelani - bimbrownikowi udaje się uciec. Potem, w dryfującej po jeziorze łódce odnajdują ciało dziewczyny, a okoliczności jej śmierci są co najmniej zagadkowe. Tymczasem na komisariacie i tak jest nerwowo - zaginęło dwóch policjantów (jednym z nich jest mąż Izy Dereń). Śledztwo przeplata się więc z wątkami osobistymi, a intryga kryminalna z prywatną.

Wątki są starannie i niebanalnie powiązane, realia prowincjonalnej Polski zachowane, a role drugoplanowe tak dopracowane jak główne. Krytycy po pokazach na Festiwalu Fimowym w Gdyni wychodzili zdziwieni. Polski kryminał i dobry? Świetny! Trzyma w napięciu i zwyczajnie ciekawi. A jest przecież dziełem debiutanta.

"Jeziorak", reż. Michał Otłowski. W rolach głównych Jowita Budnik i Sebastian Fabijański.
Od dziś limitowana wersja ELLE z filmem w najlepszych punktach sprzedaży.