Reklama

W tym artykule:

  1. Jeremy Allen White: od miłości do tańca po rolę w “The Bear”
  2. Jeremy Allen White: wszystko dla córek
  3. Jeremy Allen White jako Bruce Springsteen
Reklama

Jeremy Allen White: od miłości do tańca po rolę w “The Bear”

Jeremy Allen White to jeden z tych aktorów, który, żeby znaleźć się w miejscu, w którym jest, musiał sam sobie wydeptać ścieżkę kariery. Tak właśnie świat poznał amerykańskiego aktora, dzięki serialom “The Bear” oraz „Shameless – Niepokorni”.

Urodzony 17 lutego 1991 roku na nowojorskim Brooklynie Jeremy początkowo rozwijał pasję do tańca. Uczył się baletu, tańca jazzowego oraz stepowania. W wieku 13 lat odkrył aktorstwo i to właśnie z nim chciał związać swoją przyszłość. Uczęszczał do Professional Performing Arts School na Manhattanie. Z czasem zaczął dostawać swoje pierwsze role, między innymi w: “Beautiful Ohio”, “Afterschool” czy serialu “Conviction”. Kiedy w 2011 roku otrzymał propozycję zagrania w serialu “Shameless – Niepokorni”, nie przypuszczał, że zostanie w nim dziesięć lat. Później przyszła kolejna rola, również serialowa. Tym razem Jeremy zastanawiał się dłużej. Nie chciał ponownie być obsadzony w roli, która wydawała mu się bardzo podobna do poprzedniej. Na szczęście zgodził się. W ten sposób Jeremy Allen White stworzył fenomenalną postać młodego szefa kuchni Carmy’ego w produkcji "The Bear", który próbuje odmienić swój los oraz baru Original Beef of Chicagoland. Za tę kreację otrzymał dwa Złote Globy oraz dwie nagrody Emmy.

"Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Wszystkim nominowanym ze mną w tej kategorii chciałem powiedzieć, że was podziwiam. Nie wiem, gdzie siedzicie, ale wszyscy jesteście legendarni. To wielki honor, że już tylko moje nazwisko zostało wymienione obok waszych" - podkreślał White, dziękując za nagrodę.

W dorobku aktorskim Jeremy’ego znalazły się takie filmy i seriale jak: "Movie 43", "Bracia ze stali", gdzie zagrał u boku Zaca Efrona i Harrisa Dickinsona, "Fremont" czy "The Rental".

Jeremy Allen White pojawił się również w wiralowej reklamie bielizny Calvin Klein Underwear w obiektywie cenionego fotografa Merta Alasa.

Jeremy Allen White: wszystko dla córek

Chociaż kariera aktora nabiera tempa, to w jego życiu prywatnym nie brakuje zawirowań. W 2023 roku żona Jeremy’ego, Addison Timlin, wniosła pozew rozwodowy.

Jeremy i Addison mając siedemnaście lat, zagrali razem w 2008 roku w filmie “Afterschool”, ale ich znajomość sięga czasów szkoły średniej. Ślub wzięli w 2019 r., a rok wcześniej powitali na świecie swoją pierwszą córeczkę Ezer Billie White.

“Jestem podekscytowany, że ją mam. Zamierzamy zabrać córeczkę do Nowego Jorku na święta, żeby moi rodzice mogli ją poznać. To ich pierwsza wnuczka. Widok moich rodziców, którzy ją zobaczą, będzie niesamowity” - mówił aktor w rozmowie z magazynem “People”.

Dwa lata później para ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka. 12 grudnia 2020 roku urodziła się Dolores Wild White.

Podczas premiery serialu “The Bear” w Los Angeles w 2020 roku Jeremy Allen White i Addison Timlin w objęciach pozowali fotoreporterom na czerwonym dywanie. Tydzień później, z okazji urodzin żony aktor w mediach społecznościowych wyznał: “Od zawsze byłaś w centrum mojego życia. Mam wielkie szczęście. Jesteś całym moim sercem.”

Matt Winkelmeyer/FilmMagic/Getty Images

Po rozstaniu pary, dziewczynki są wychowywane przez mamę, a Jeremy może widywać córki po wcześniejszym badaniu alkomatem. Dodatkowo musi co tydzień uczęszczać na terapię i spotkania grupy AA.

“Córki uczą mnie, jak być lepszym człowiekiem – ojcem, bratem, przyjacielem” - mówi aktor. Po rozstaniu z Addison, Jeremy Allen White był widywany z hiszpańską piosenkarką i aktorką Rosalią, a ostatnio z koleżanką z planu “The Bear”, amerykańską aktorką Molly Gordon.

Jeremy Allen White jako Bruce Springsteen

Po sukcesie serialu “The Bear” Jeremy Allen White stał się jednym z najbardziej pożądanych nazwisk w Hollywood. A jego notowania z pewnością wzrosną po udziale w najnowszym filmie, gdzie zagra ikonę rocka - Bruce'a Springsteena.

Film biograficzny "Deliver Me From Nowhere" w reżyserii Scotta Coopera odsłania kulisty pracy Springsteena nad jego szóstym albumem “Nebraska”, który ukazał się w 1982 roku.

"Nebraska" Bruce’a Springsteena mocno ukształtowała moją artystyczną wizję. Surowy, nieskazitelny portret życiowych prób i uporu, głęboko do mnie przemawia. Przenosząc na ekran fascynującą opowieść Warrena Zanesa o życiu Bruce’a Springsteena, mam nadzieję, że zrobię to z autentycznością i uhonoruję dziedzictwo Bruce’a” - mówił reżyser. Zdjęcia, na których Jeremy Allen White jest ucharakteryzowany na gwiazdora, robią wrażenie. Co więcej, sam Bruce Springsteen pojawił się na planie filmu i uściskał dłoń aktora.

Reklama

Na ekranie obok Jeremy’ego pojawią się również: Stephen Graham w roli ojca Springsteena, Paula Walter Hauser jako specjalista od gitar Mike Batlan oraz Odessa Young, która wcieli się w ukochaną muzyka Faye. Prace przy filmie "Deliver Me From Nowhere" trwają, a produkcja ma trafić do kin w 2025 roku.

Reklama
Reklama
Reklama