Jennifer Grey ponownie zagra rolę "Baby" w sequelu "Dirty Dancing”!
35 lat po premierze filmu „Dirty Dancing”, słynna Frances „Babe” Houseman powróci na ekrany w nowej odsłonie. W sequelu zobaczymy ponownie Jennifer Grey!
- Aleksandra Bitel
Jenifer Grey powraca na wielki ekran!
Wiadomość o sequelu ogłoszono podczas prezentacji wytwórni Lionsgate na CinemaCon w czwartek (28 kwietnia). Pokazano wtedy ujęcia z pierwszego filmu z 1987 roku, podczas których zebrani mogli usłyszeć głos zapowiadający, że "Jennifer Grey powraca do kurortu Kellerman's w kolejnym rozdziale”. Doniesienia o planach powstania kontynuacji „Dirty Dancing”, pojawiły się już dwa lata temu, kiedy mówiło się o tym, że Jennifer pracuje nad tajnym projektem filmu tanecznego we współpracy z wytwórnią Lionsgate. Teraz, doniesienia te okazały się prawdą!
Sequel „Dirty Dancing”. O czym będzie nowy film?
Jak już wiadomo, Jenifer Gray nie tylko ponownie wcieli się w swoją kultową rolę, lecz także zajmie się produkcją wykonawczą filmu. Za reżyserię odpowie Jonathan Levine, znany z „Wiecznie żywego”, a za produkcję Gillian Bohrer. Scenariusz napiszą wspólnie Mikki Daughtry i Tobias Iaconis („Trzy kroki od siebie”).
„To będzie dokładnie taki film, na jaki czekali fani – romantyczny i nostalgiczny” – mówił Jon Feltheimer, dyrektor generalny studia Lionsgate.
„Dirty Dancing”. Hit z 1987 roku
Pierwszy film „Dirty Dancing” (w Polsce nieudolnie tłumaczony na „Wirujący seks”) w reżyserii Emile’ego Ardolino miał premierę w 1987 roku. Główne role zagrali wówczas Jennifer Grey jako 16-letnia Babe i Patrick Swayze jako miejscowy tancerz - Johnny Castle. Film opowiada historię nastoletniej dziewczyny, która wybiera się z rodzicami do ośrodka wypoczynkowego na wakacje. Poznaje tam miejscowego tancerza. Nastolatka towarzyszy mu podczas turnieju tańca, lecz oprócz tego Johnny wprowadza ją także w tajniki miłości.
Pomimo niskiego budżetu (5 milionów dolarów), film zarobił 218 milionów dolarów na całym świecie i na stałe wpisał się do historii kinematografii, jako symbol erotycznej rewolucji. Został także nagrodzony Oscarem w 1988 roku za najlepszą piosenkę „(I’ve Had) The Time of My Life” w wykonaniu Billa Medleya i Jennifer Warnes. Jednak kolejna część „Dirty Dancing: Havana Nights” z 2004 roku nie doczekała się podobnego sukcesu.
Data premiery kolejnej części z udziałem Grey nie jest jeszcze znana. Jak myślicie, obraz ma szansę powtórzyć sukces pierwszej części z 1987 roku?
_______________
W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy.
1 z 1
Dirty Dancing