Jak być paryżanką w Polsce? - cytaty

Dlaczego ona ma takie nieuczesane włosy?

Rozmawiałyśmy chyba o tym, że nie ma nic mniej gustownego niż jakieś anglezy, komunijne loki, sztuczność pod każdym względem. Kiedyś gdy byłam na castingu do programu informacyjnego w telewizji, powiedziano mi, że moje włosy muszą być w absolutnym ładzie, i spryskano je litrem lakieru, którego nie mogłam przez kilka dni zmyć. Uznałam wtedy, że moja przygoda z dziennikarstwem informacyjnym nie ma przyszłości. Ja nigdy nie będę w takich ryzach, bo lubię luz.

W czerwieni Ci do twarzyGdy ja noszę czerwoną szminkę – a robię to rzadko, bo nie dość, że nie wyglądam w niej dobrze, to dodatkowo mąż mnie w niej nie znosi – staram się albo w ogóle nie używać tuszu do rzęs, albo aplikować go tylko na końcówki. Bo, moim zdaniem, jeśli czerwoną pomadkę połączysz ze zbyt mocnym makijażem, to zamiast wyglądać parysko, możesz wyglądać wulgarnie.

Francuzki kochają naturalność, a tymczasem świat ogarnęła plaga sztucznych rzęs...

Niemal każda polska celebrytka, o której czytacie w magazynach czy na portalach internetowych, ma doczepione rzęsy. Tak, te, o których właśnie pomyślałyście, również. W niektórych kręgach towarzyskich utarło się już nawet zabawne określenie: „wszystkie w norkach”. I nie chodzi (na szczęście) o futra, ale o rzęsy ręcznie wyczesywane z sierści norek syberyjskich (co też nie jest fajne). Ciekawa jestem, czy kobiety, które się tak „upiększają”, są świadome, skąd pochodzą ich rzęsy.

Szczerze mówiąc, nawet nie wiem jak wygląda francuska siłownia... Po co iść na siłownię, skoro po drodze mija się tyle uroczych kawiarni, przytulnych księgarni i sklepów z modą vintage – tak zdaje się myśleć typowa Francuzka. Od południa (bo przecież nie rano – trzeba się wyspać!) paryskie kafejki pełne są ślicznych dziewczyn w swetrach, dżinsach, trampkach lub botkach i z włosami związanymi w niedbały kok. Najczęściej siedzą przy stolikach w małych grupach, piją kawę, jedzą croissanty lub sałatkę z kozim serem i rukolą (zawsze gdzieś znajdziecie kozi ser lub rukolę – gwarantuję!) oraz kopcą papierosy – okropny zwyczaj, ale nie da się ukryć, że bardzo paryski.

Paryżanka nie jest modnaOtóż dziewczyny w Paryżu po prostu nie gonią za trendami. Mają swój indywidualny styl i naprawdę nie dbają o to, jaka torebka jest tej jesieni „it bag” oraz czy teraz dobrze jest nosić dżinsy dzwony, czy może boyfriendy. Stylowe mieszkanki Paryża, i te młodziutkie, i te dojrzałe, nie kopiują najnowszych tendencji modowych w swoich stylizacjach.