Reklama

Wcale nie cofnęliśmy się do 2017 roku, kiedy to Netflix wydał swój flagowy serial „Dom z papieru, a w oryginale „La casa de papel” i wprawił wszystkich w binge-watching. Gigant streamingowy próbuje ponownie podbić serca fanów historią napadu na hiszpańską mennicę. Serial „Oblężenie banku”, którego popularność wciąż rośnie, jest oparty na prawdziwych wydarzeniach z siedziby banku centralnego w Barcelonie. To największy skok na placówkę bankową w historii Hiszpanii.

Reklama

"Oblężenie banku" - serial Netflix oparty na prawdziwej historii

Hiszpański thiller rozpoczyna się 33 lat temu, a dokładnie 23 maja 1981 roku, trzy miesiące po nieudanej próbie zamachu stanu na Kongres Deputowanych. To nieoficjalna wersja wydarzeń sprzed trzech dekad, kiedy to jedenastu zamaskowanych bandziorów, wkracza do siedziby barcelońskiej mennicy. Mężczyźni biorą ponad setkę zakładników, za których życie, żądają od władzy uwolnienia wojskowych odpowiedzialnych za wcześniejszy zamach. Ich motywom i działaniom postanawia przyjrzeć się młoda dziennikarka – Maider Garmendia, w którą w serialu wciela się jedna z najpopularniejszych hiszpańskich aktorek młodego pokolenia - María Pedraza.

Obiecująca członki redakcji dziennika „Diario de Barcelona”, która jeszcze nie pogodziła się z niedawną stratą ojca, angażuje się w śledztwo. Pewnego dnia rozbrzmiewa telefon z miejsca zamachu. Przekazane dziennikarce informacje, rzucają nowe spojrzenie na sprawę. Według dzwoniącego w wskazanej budce telefonicznej mają znajdować się warunki uwolnienia zakładników. Kobieta nie waha się ani na chwilę i od razu bierze się do działania. U jej boku służy kolega po fachu - Bernardo Garcia (Hovik Keuchkerian).

Nie tylko „Dom z papieru”. 5 hiszpańskich seriali, które warto obejrzeć w serwisach streamingowych
„Paquita Salas”
mat. prasowe Netflix / kadr z serialu „Paquita Salas”

Hiszpańska produkcja "Oblężenie banku" to globalny hit

Do seansu niemal każdego hiszpańskiego serialu podchodzę z dużym optymizmem, który jest za pewne wynikiem uwielbienia poprzednich majstersztyków zachodniej produkcji - „Dom z Papieru”, „Toy Boy”, „Życie bez pozwolenia”, „Telefonistki” czy „Po złej stronie torów”. Muszę też szczerze przyznać, że obsada „Oblężenia banku” jest dla mnie prawie idealna, do pełni szczęścia brakuje mi tylko José Coronado. Ten serial nie jest epickim widowiskiem na miarę swoich rodzimych produkcji. Nie wciąga od pierwszej do ostatniej minuty, być może za sprawą jedynie pięciu odcinków. Jest kolejną ciekawą propozycją Netfliksa, która oczywiście ma swoje niedociągnięcia. Jednak moim zdaniem spodoba się fanom kinematografii z Półwyspu Iberyjskiego. W końcu nie bez powodu znalazła się w cotygodniowej liście Top 10 najchętniej oglądanych programów telewizyjnych i filmów na Netfliksie!

Ten nowy niemiecki serial z wątkiem kryminalnym jest numerem jeden na Netfliksie. Czarna komedia o prawniku, który stał się mordercą bije rekordy popularności
zabijaj uważnie
mat. prasowe Netflix
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama