Reklama

W tym artykule:

  1. "We Live in Time" dramat romantyczny z Florence Pugh i Andrew Garfield'em w rolach głównych
  2. "We Live in Time" – wszystko, co wiemy o nowym filmie
Reklama

Florence Pugh i Andrew Garfield w nowym dramacie romantycznym "We Live in Time". Chociaż na razie nie wiemy wiele o nadchodzącym filmie, szczegóły ujawnione przez twórców i obsadę zapowiadają interesujący seans.

"We Live in Time" dramat romantyczny z Florence Pugh i Andrew Garfield'em w rolach głównych

"We Live in Time" zapowiadany jest na dramat romantyczny, w którym życia młodego, obiecującego kucharza i świeżo rozwiedzionej kobiety zmieniają się po ich przypadkowym spotkaniu. Poruszająca historia rozgrywa się na przestrzeni dekad.

"Niespodziewane spotkanie Almut (Florence Pugh) i Tobias'a (Andrew Garfield) zmienia ich życie. Przez migawki z ich wspólnego życia – zakochiwanie się, budowanie domu, tworzenie rodziny – ujawnia się trudna prawda, która wstrząsa ich fundamentami. W miarę jak wyruszają w drogę pełną wyzwań związanych z upływem czasu, uczą się cenić każdą chwilę, którą przyniosła ich nietypowa historia miłosna" – A24.

Za oparty na faktach scenariusz odpowiedzialny jest Nick Payne, a reżyserią zajął się John Crowley, który "na koncie" ma m.in. jeden z odcinków hitowego serialu netflixa "Black Mirror", czy dramat romantyczny "Brooklyn" z Saoirse Ronan w roli głównej.

"We Live in Time" – wszystko, co wiemy o nowym filmie

Zapowiada się, że film do zagranicznych kin trafi w październiku 2024 roku, a światową premierę będzie miał na Tiff Toronto International Film Festival, który trwa od 5 do 15 sierpnia 2024 roku. Odtwórczyni jednej z głównych ról, Florence Pugh już wczoraj zapowiedziała, że pierwszy oficjalny trailer ukaże się jeszcze dziś, tymczasem o filmie pisze:

"Tworzenie tego filmu było niesamowicie pięknym doświadczeniem. Jestem podekscytowana i dumna, że wkrótce będzie dostępny dla Was wszystkich do obejrzenia. Tymczasem, oto kilka smakowitych okruszków"

W wywiadzie dla "Entertainent Tonight" Pugh zapytana o "nowy film z Andrew Garfieldem" mówi: "Stworzyliśmy autentyczną historię o prawdziwych ludziach".

Florence Pugh w filmie „Małe kobietki” (2019)
mat. prasowe Sony Pictures
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama