David Lynch wystąpi w nowym filmie Stevena Spielberga. Co wiemy na temat "The Fabelmans"?
Reżyser David Lynch dołączył właśnie do obsady nadchodzącego filmu Stevena Spielberga . O czym będzie opowiadać "The Fabelmans"?
W tym artykule:
- "The Fabelmans": David Lynch dołącza do obsady filmu Stevena Spielberga
- "The Fabelmans": obsada filmu Stevena Spielberga
"The Fabelmans": David Lynch dołącza do obsady filmu Stevena Spielberga
David Lynch powróci na duży ekran. Od 2017 roku, kiedy to zagrał w kontynuacji Twin Peaks, nie pojawił się w innych produkcjach filmowych czy serialowych w roli aktora. Tym razem zrobił wyjątek dla samego Stevena Spielberga i już wkrótce zobaczymy go w filmie "The Fabelmans". Będzie to pierwsza współpraca dwóch słynnych reżyserów.
A o czym będzie opowiadać fabuła nadchodzącej produkcji Spielberga? "The Fabelmans" ma być po części autobiograficzną historią luźno inspirowaną jego dzieciństwem spędzonym w Arizonie w latach 50. Reżyser napisał scenariusz filmu wspólnie z Tonym Kushnerem, z którym pracował wcześniej przy takich filmach jak "Lincoln", "Monachium" oraz zeszłoroczne "West Side Story".
"The Fabelmans": obsada filmu Stevena Spielberga
Jeśli chodzi o rolę Davida Lyncha na ten moment pozostaje ona pilnie strzeżoną tajemnicą. Wiemy natomiast obok kogo zagra! Lynch dołączył do obsady złożonej z takich aktorów jak Michelle Williams, Seth Rogen, Paul Dano, Julia Butters i Gabriel LaBelle. Prawdopodobnie Michelle Williams i Paul Dano wcielą się w postacie wzorowane na rodzicach Spielberga, Gabriel LaBelle w postać wzorowaną na twórcy "Szeregowca Ryana", zaś Seth Rogen będzie ulubionym wujkiem młodego reżysera. W "The Fabelmans" zobaczymy też Judd Hirsch, Sama Rechner, Oakes Fegley, Chloe East, Julię Butters, Jeannie Berlin, Robina Bartlett, Jonathana Hadary i Isabelle Kusman.
Początkowo Steven Spielberg zamierzał nakręcić autobiograficzny film zatytułowany "I'll Be Home" na podstawie scenariusza swojej siostry Anne Spielberg, jednak odrzucił projekt z powodu swoich obaw:
Bardzo się boję, że mojej mamie i tacie się to nie spodoba. Mogą pomyśleć, że to zniewaga. Nie będą zgadzać się z moim pełnym miłości, ale też krytycznym punktem widzenia.
FacebookTwitter
Dwadzieścia lat później reżyser postanowił jednak opowiedzieć tę historię, ale w nieco inny sposób. Na ekranie zobaczymy fikcyjną historię, w którą będą wplecione niektóre osobiste wątki z życia Spielberga.