Reklama

„Prime Time” to debiut reżyserski Jakuba Piątka, który na swoim koncie ma nagradzane filmy dokumentalne i krótkometrażowe („Users”, „Matka”). Scenariusz filmu został przygotowany przez Jakuba Piątka i Łukasza Czapskiego oraz zdobył wyróżnienie w konkursie Script Pro 2019. W głównego bohatera wcielił się utalentowany Bartosz Bielenia, a na ekranie towarzyszyć mu będą m.in. Magdalena Popławska, Andrzej Kłak, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik i Cezary Kosiński. Za produkcję odpowiedzialna będzie Watchout Studio, dom produkcyjny, który ma na koncie realizacje takie jak „Bogowie”, „Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” oraz „Ukryta gra".

Reklama

O czym jest "Prime Time"?

Akcja filmu rozgrywa się w sylwestra 1999 roku. Uzbrojony Sebastian (Bartosz Bielenia) dostaje się do studia telewizyjnego. Bierze dwoje zakładników: prezenterkę (Magdalena Popławska) i ochroniarza (Andrzej Kłak). Ich życie pozostanie w rękach chłopaka, dopóki stacja nie spełni jego żądania i nie pozwoli mu wejść na wizję podczas największej oglądalności.

Jak wyjaśnia reżyser, inspiracją dla opowiadanej przez niego historii były incydenty terrorystyczne w studiach telewizyjnych, które rozgrywały się w erze sprzed internetu. Prime Time” to fantazja o buncie i rebelii. Tuż przed eksplozją Internetu i narodzinami YouTube, wielokrotnie dochodziło do prób wtargnięcia na anteny telewizyjne na całym świecie. Choć „Prime Time” nie jest rekonstrukcją żadnego z nich, odnaleźliśmy w tych wydarzeniach dramaturgiczny silnik do opowiedzenia naszej historii oraz szansę na stworzenie nietuzinkowego bohatera – mówi Jakub Piątek.

„Prime Time” to dramat psychologiczny, którego fabuła zamknięta jest w jedności miejsca, czasu i akcji. Można mieć więc pewność, że obraz od początku do końca będzie trzymał w napięciu. Będzie też prawdziwą gratką dla wielbicieli filmów osadzonych w klimacie lat 90.

Największym wyzwaniem produkcyjnym, poza pandemią, było stworzenie świata telewizji z 1999 roku i uruchomienie przestarzałej technologii. Nasz film był realizowany nie tylko za pomocą współczesnych kamer filmowych, ale również studyjnych kamer telewizyjnych z ubiegłego wieku – komentuje Jakub Razowski, producent filmu.

Reklama

Zdjęcia do „Prime Time” były realizowane od 16 lipca, a ostatni klaps na planie padł 24 sierpnia 2020. Premiera planowana jest jesienią przyszłego roku. Koproducentem filmu jest TVN, dystrybutorem NEXT FILM. Film współfinansowany jest przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Reklama
Reklama
Reklama