Reklama

Żeby filmowy pocałunek zapadł widzom w pamięć, trzeba spełnić kilka warunków. Pierwszy z nich to chemia na planie. Tak było w przypadku Rachel McAdams i Ryana Goslinga. Uczucie narodziło się podczas pracy nad "Pamiętnikiem". Prasa nazwała ich wtedy "McGosling". Znaczenie ma również rozmach produkcji oraz łzy wylane podczas seansu. W tej kategorii wygrywa zdobywca 11 Oscarów - "Titanic". Co jeszcze znalazło się na naszej liście? Uwaga, wybór jest subiektywny! Zobaczcie:

Reklama

1. "Pamiętnik". Pocałunek w deszczu to specjalność Ryana Goslinga.

2. "Titanic". Nie ma bardziej romantycznego miejsca na pocałunek niż... dziób Titanica, prawda?

3. "Gwiazd naszych wina". Ten film to prawdziwy wyciskacz łez... też płakaliście?

4. "Romeo i Julia". Współczesna wersja tej kultowej opowieści zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Claire Danes w anielskich skrzydłach wygląda bajkowo. O pocałunku chyba nie musimy nic pisać...

5. "Zmierzch:Przed świtem". Wszystkie pocałunki Belli i Edvarda są namiętne. Naprawdę nie mogliśmy się zdecydować...

6. "Spiderman". Całowaliście się kiedyś w takiej pozycji? To specjalność Tobey'ego Maguaire'a.

7. "Uwierz w ducha". Kicz? Ok, ale my to kupujemy. Ta scena zawsze doprowadza nas do łez...

8. "Amelia". Pocałunek Amelii Poulain jest po prostu uroczy.

9. "Crazy, Stupid, Love". Ryan Gosling znów w akcji!

10. "To właśnie miłość". Tego się nie spodziewaliście, prawda?

11. "Śniadanie u Tiffany'ego". Kolejny fantastyczny pocałunek w deszczu.

Reklama

12. "Przeminęło z wiatrem". Tej pary nikomu przedstawiać nie trzeba!

Reklama
Reklama
Reklama