Reklama

Baran

Reklama

Baran traktuje zderzenie z górą lodową jako wyzwanie. Wpada na pokład z krzykiem: „Do łodzi ludzie!!!”. Zamiast paniki czuje przypływ adrenaliny. W tym chaosie potrzebny jest lider! Baran urodził się, aby nim być – z megafonem w ręku organizuje ewakuację. Jest jak niczym generał na polu bitwy. Sam też wskakuje do szalupy, ale dopiero po tym, jak upewni się, że wszyscy posłuchali jego rozkazów.

Byk

Byk, znany ze swojego zamiłowania do komfortu, jest w szoku. Jego główny problem? „Jak to możliwe, że ten luksusowy statek tonie?! Co z moją kolacją?!”. Gdy wszyscy w panice rozglądają się za kamizelkami ratunkowymi, Byk szuka ukochanej torby Louis Vuitton. W końcu decyduje, że może warto pomyśleć o życiu, ale w ostatniej chwili łapie jeszcze ze stołu drogie wino. I nie mówcie mu, że to błąd!

Te 2 znaki zodiaku nie wiedzą, jak stawiać zdrowe granice w relacjach. To ich karmiczna lekcja w tym życiu
Kadr z filmu „Closer” (2004), reż. Mike Nichols, materiały prasowe

Bliźnięta

Bliźnięta na tonącym Titanicu? To jak spektakl jednego aktora. Biegają od osoby do osoby, próbując zdobyć jak najwięcej informacji. Potem od razu przekazują je dalej – z małym dodatkiem dramaturgii. „Słyszałaś??? Ponoć łodzie ratunkowe są już pełne!”. W końcu Bliźnięta wciskają się do przepełnionej szalupy. Głównie dlatego, że zagadują konkurencję na śmierć.

Rak

Rak, czyli emocjonalny opiekun zodiaku, nie myśli o sobie. Jego serce krwawi na myśl o rozłące z bliskimi. „Nie mogę cię zostawić!” – lamentuje, ściskając rękę każdego współpasażera. Próbuje przekonać wszystkich, żeby ratowali się razem. Sam jest gotów oddać swoje miejsce w łodzi każdemu, kto płacze głośniej niż on. Pewnie uratowałby cały statek, gdyby tylko miał czas na rozmowę o emocjach.

Lew

Dla Lwa Titanic to jak scena w teatrze życia. Lew sprawdza, czy ma na sobie swój najlepszy strój (bo przecież nawet w takiej chwili trzeba wyglądać stylowo) i zaczyna organizować akcję ratunkową. „Patrzcie, jak ratuję ludzi!” – krzyczy, rozdając uśmiechy i nadzieję. Lew nie tylko uratuje siebie, ale jeszcze na długo po tragedii będzie gwiazdą każdej opowieści o Titanicu.

Panna

Panna nie wpada w panikę. Zaczyna analizować sytuację: „Gdybyśmy zmienili kurs wcześniej, moglibyśmy uniknąć góry lodowej!”. Następnie przechodzi do dokładnego planowania ewakuacji. Kto, gdzie i kiedy – wszystko musi być idealnie zorganizowane. Sprawdza trzy razy, czy każdy pasażer ma kamizelkę ratunkową, a dopiero potem sama wsiada do łodzi. O ile uzna, że ta łódź spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa.

Waga

Waga spędza pierwsze minuty na przekonywaniu siebie i innych, kto powinien wsiąść do szalupy. Rozważa moralne aspekty: „Czy to na pewno fair, że ja się ratuję?”. W końcu zaczyna prowadzić negocjacje z załogą i pasażerami, próbując znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkich. Prawdopodobnie skończy na łodzi, ale tylko dlatego, że wszyscy inni uznają, że lepiej ją tam wsadzić, żeby przestała debatować.

Skorpion

Skorpion nie boi się śmierci. Boi się tylko tego, że nie zdąży wypełnić swojej misji. Gdy Titanic zaczyna tonąć, robi wszystko, aby przetrwać. Nie tylko znajdzie miejsce w łodzi, ale może nawet wymyśli plan na uratowanie wszystkich pasażerów. Skorpion walczy o przetrwanie do końca. A gdyby miało mu się nie udać, to pociągnie wszystkich swoich wrogów za sobą. Tak na wszelki wypadek.

Strzelec

Optymistyczny Strzelec widzi katastrofę jak ekscytującą przygodę. „To będzie historia mojego życia!!!” – krzyczy, biegnąc na pokład, żeby zobaczyć, jak statek tonie. Wsiada do łodzi jako ostatni, bo do końca jest zbyt zajęty robieniem zdjęć i nagrywaniem wideo z tej „epickiej” chwili. Jeśli przeżyje, zostanie gwiazdą YouTube'a, opowiadając o swojej „wspaniałej podróży na Titanicu”.

Te znaki zodiaku najczęściej pakują się w situationship
Instagram.com/astroccult

Koziorożec

Pragmatyczny Koziorożec nie traci zimnej krwi. Inni wpadają w panikę, ale on już dawno przygotował plan ewakuacji. Wie dokładnie, gdzie są wszystkie szalupy i kto ma najwięcej szans na przeżycie. Wsiada do łodzi nie dlatego, że boi się śmierci, ale dlatego, że wie, że to najbardziej logiczny wybór. A potem jeszcze upewnia się, że lista pasażerów jest sprawdzona i nikt nie został pominięty.

Wodnik

Wodnik zamiast wsiadać do łodzi, woli sprawdzić, czy można zbudować tratwę z tego, co jest pod ręką. Może wymyślić nowy sposób na przetrwanie, który zaskoczy wszystkich, a może... po prostu utonąć z głową pełną szalonych pomysłów. „Czemu nie spróbować?” – powie, zabierając się za budowę swojego ratunkowego wynalazku. Kto wie, może będzie miał szczęście i jego innowacje okażą się skuteczne?

Ryby

Reklama

Ryby od razu zaczynają płakać i lamentować. Titanic tonie, a one siedzą na pokładzie, rozmyślając o przemijaniu życia i o tym, jak bardzo ich to wszystko smuci. Kiedy inni próbują się ratować, Ryby zastanawiają się, czy to ma sens. Ostatecznie pewnie ktoś pociągnie je do łodzi, bo same nie będą w stanie podjąć decyzji. Ale za to będą miały piękne wspomnienia z tej tragicznej nocy.

Reklama
Reklama
Reklama