Jak wygląda przestrzeń miejska w dobie pandemii koronawirusa? Puste ulice i place, mały ruch samochodowy, pojedynczy przechodnie przemykający w maseczkach i przyłbicach. Wraz ze zmniejszającą się liczbą przypadków choroby mamy do czynienia z luzowaniem wprowadzonych obostrzeń. Nie znaczy to jednak, że sytuacja powraca do tej sprzed epidemii. Obowiązują nowe zasady.

W Polsce od 18 maja mogą funkcjonować bary, restauracje i kawiarnie, ale tylko w części ogródkowej i tylko z obsługą kelnerską. Jedna wegańskich knajpek w Amsterdamie znalazła sposób na to, żeby umożliwić gościom stołowanie się u nich w czasie epidemii. W restauracji Mediamatic Eten testowane są specjalne szklarnie przeznaczone dla klientów lokalu. Pomieszczą dwie osoby i mogą stać w restauracyjnym ogródku na nadbrzeżu. Kelnerzy podają klientom posiłki na specjalnych, długich deskach, tak by zminimalizować bezpośredni kontakt. 

Sytuacja powoli stabilizuje się także w Nowym Jorku. Ciepła pogoda skłania teraz mieszkańców do piknikowania. W Domino Park na Brooklynie wzdłuż rzeki East pojawiły się na trawie specjalne kręgi, które pomagają w utrzymaniu niezbędnego teraz społecznego dystansu. Policjanci przypominają zaś o noszeniu maseczek. Dobry pomysł?