Polonez Równości - skąd pomysł?

O tym, skąd wziął się pomysł na zorganizowanie studniówki, podczas której uczniowie zatańczyli "Poloneza Równości", opowiedziała nam dyrektor liceum, Wanda Łuczak:

- W grudniu przyszli do mnie ludzie z fundacji „Miłość nie wyklucza” i firmy Ben&Jerry’s, by przekonać mnie żebym się zgodziła na zorganizowanie w naszej szkole poloneza, w którym będą tańczyć pary jednopłciowe. Powiedziałam wyraźnie, że nie muszą mnie do tego przekonywać. Uznałam to za świetny pomysł, bo u nas od wielu już lat w polonezie biorą udział pary jednopłciowe, ale było ich tylko kilka. Nie było z tym nigdy problemu, nikt mnie przede wszystkim nie pytał czy może, bo w tej szkole jest to możliwe i naturalne i po prostu to się odbywało. Powiedziałam też, że tańczyć tego poloneza będą maturzyści i to jest ich studniówka, a nie moja, więc to oni powinni o takich rzeczach decydować. Zaprosiłam maturzystów na spotkanie z ludźmi z fundacji. Ci z kolei wszystko im opowiedzieli i zapytali uczniów, czy chcą wziąć w tym udział. Zgodzili się pod jednym warunkiem: nie może być to obowiązkowe. Żeby mógł to zrobić każdy, kto będzie chciał i żeby nie było żadnego przymusu - mówi nam Wanda Łuczak.

Polonez Równości - jak wyglądał?

- Polonez wyglądał tak, że były dwie grupy tańczące wersję klasycznego poloneza. Potem był taniec par jednopłciowych, jako wyraz poparcia dla takich ludzi w innych szkołach. Były to heteroseksualne osoby tańczące w parach z osobami tej samej płci, do spółki z parami homoseksualnymi. Zrobił to ten, kto chciał. A par jednopłciowych było dużo - dodaje dyrekcja.

Szkoła jest miejscem, gdzie młode osoby LGBT+ bardzo często doznają przemocy i czują się w niej osamotnione z powodu braku wsparcia. To wszystko stanowi jedną z przyczyn depresji i myśli samobójczych wśród nastolatków LGBT + - boryka się z tym aż 70% z nich. 

- Jesteśmy szkołą tolerancyjną, szanującą uczucia i przekonania innych uczniów i nikogo do niczego nie zmuszaliśmy. Ludzie mogli wyjść z sali, bo nie została zamknięta. To był absolutnie akt dobrowolny i pokazaliśmy, że my tych ludzi szanujemy i są dla nas tak samo wartościowymi ludźmi jak reszta społeczeństwa. Chcieliśmy ich wesprzeć, a to dla takich osób jest bardzo ważne - mówi Łuczak.

Polonez Równości - reakcje

Jako że Polonez Równości był inicjatywą dobrowolną to spotkał się z bardzo pozytywną reakcją ze strony przede wszystkim rodziców, którzy zaakceptowali pomysł. Nauczyciele również go poparli, ponieważ jak przyznaje jedna z nauczycielek, ten temat już od długiego czasu pojawiał się w szkole: My nauczyciele zawsze o tym dużo rozmawiamy, dlatego nie było to dla nas żadną niespodzianką. Nie było żadnego negatywnego oddźwięku, wręcz przeciwnie - wszyscy byliśmy jak najbardziej ZA takim pomysłem.

Sam taniec obejrzeli niemal wszyscy uczestnicy studniówki. Był on nagrywany, więc zapowiedziano, że nie ma przymusu brania w tej inicjatywie udziału. Z Poloneza Równości wyszła tylko jedna osoba - a było ich przecież kilkaset na całej sali:

- Przed tym polonezem poinformowałam o tym, jakie są odnośnie niego plany. Powiedziałam też, że będzie on nagrywany, więc jeśli ktoś nie życzy sobie być na filmie, będzie mógł wyjść. Wyszła tylko jedna osoba. Widać tam dużo ludzi, nauczycieli, rodziców i przede wszystkim uczniów. Brał w tym udział tylko ten kto chciał - powiedziała nam dyrekcja.

Na oficjalnym koncie Facebook’owym warszawskiego liceum zaczęły pojawiać się negatywne komentarze, mówiące o tym, że szkoła propaguje wśród młodzieży dewiację i demoralizację. Dyrekcja nie zamierza się do nich odnosić:

Nie odpowiem na złośliwe komentarze odnośnie naszego poloneza, bo nie mam zamiaru zniżać się do tego poziomu. Jeden pan napisał właśnie maila do sekretariatu. Napisał, że nie był w stanie dokończyć oglądania filmu ze studniówki do końca, bo płakał. W ogóle czegoś takiego się nie spodziewał. Patrzymy na całą Polskę, na środowiska, gdzie ludzie odmiennej orientacji są dyskryminowani. Pokazaliśmy, że zorganizowanie czegoś takiego jest możliwe, że coś takiego może stać się normą i że nikogo by to nie dziwiło - powinniśmy iść w tę stronę - podsumowuje Wanda Łuczak.

Polonez Równości - co na to uczniowie?

W I SLO Bednarska za organizację studniówki odpowiedzialni byli sami uczniowie. Wszyscy jednym tchem wyznali nam, że inicjatywa fundacji wszystkim się spodobała:

- To był super pomysł. Najfajniejsze było, że uczniowie sami wyszli taką inicjatywą, chcieli to zrobić i było to dobrowolne. Tylko ci co chcieli brali w tym udział. Ponieważ wszystko było dla chętnych, to zarówno uczniowie i szczególnie rodzice uznali to za fantastyczny pomysł. Wszyscy byli za tym pomysłem.

- Pokazaliśmy, że da się u nas w Polsce coś takiego zorganizować. Obaliliśmy stereotyp i mit mówiący o tym, że polonez to sztywny taniec maturzystów. Zrobiliśmy coś innego i pokazaliśmy wszystkim, że można!

- Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że pokazaliśmy dyskryminowanym parom homoseksualnym, że ich wspieramy i że nie są sami. Chcemy, by w przyszłości nie tylko u nas były organizowane takie inicjatywy.

Polonez równości - wideo

Polonez Równości odbił się szerokim echem w polskich mediach. Film przygotowany przez fundację Miłość Nie Wyklucza dostępny jest poniżej. Sprawdźcie sami, jak wyglądała studniówka maturzystów z I SLO Bednarska: