Lily-Rose Depp w samej bieliźnie na nowych zdjęciach z partnerką. „Jest Jocelyn w prawdziwym życiu” – piszą fani
Lily-Rose Depp nie jest szczególnie aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie postuje rzadko, a w bio zastrzega, że to jedyny oficjalnie prowadzony przez nią profil. Jednak kiedy już zaskoczy obserwatorów publikacją, potrafi wywołać zamieszanie.
Lily-Rose Depp wróciła na Instagram po dłuższej przerwie. 24-latka nie przeszła obojętnie obok nowiny o skasowaniu „The Idol” i na otarcie łez zaserwowała fanom kilka kadrów z prywatnego archiwum. Choć fotografie nie mają nic wspólnego z niesławną produkcją, to internauci dostrzegli w kadrze wyraźne nawiązania do twórczości Sama Levinsona. Ich zdaniem aktorka ma wiele wspólnego ze swoją ekranową bohaterką. „Jest Jocelyn w prawdziwym życiu” – piszą w komentarzach. Świadczą o tym przede wszystkim skąpe stroje. Kostiumofgrafka Natasha Newman-Thomas zbudowała garderobę serialowej gwiazdy pop na bazie trendów Y2K, dzieł Thierry'ego Muglera, pikanterii BDSM i buduarowych klimatów (psst, w Idolu zagrał też zmysłowy projekt polskiej marki).
Lily-Rose Depp w samej bieliźnie na nowych zdjęciach z partnerką. Fani porównują aktorkę do postaci z „The Idol”
Poza planem córka Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis zapozowała zarówno topless, jak i denimowym staniku. Wszystkie trzy zdjęcia były nie tylko manifestacją modowej odwagi, ale także publicznym okazaniem uczuć do nowej dziewczyny. Lily-Rose od kilku miesięcy spotyka się z amerykańską raperką 070 Shake. Mimo niedługiego stażu już nazywa Danielle Balbuenę „miłością życia”. Według fanów artystki tworzą wyjątkowo filmowy duet. Na myśl przywołały im Zendayę i Hunter Schafer.
„Przez chwilę myślałam, że to Rue i Jules” – napisała jedna z widzek „Euforii”.
Porzucenie prac nad kontynuacją kontrowersyjnego serialu nie oznacza, że Lily-Rose może całkowicie skupić się na związku z dwa lata starszą muzyczką. Choć serial zebrał druzgocące recenzje i owiany był obyczajowym skandalem, publiczność zgodnie zaliczyła występ młodej aktorki do jego najsilniejszych stron. Można spodziewać się, że gwiazda szybko powróci na ekran w nowych rolach. Na etapie postprodukcji znajduje się horror „Nosferatu” w reżyserii Roberta Eggersa. Depp wystąpiła w nim u boku Aarona Taylora-Johnsona, Nicholasa Houlta, Billa Skarsgårda i Emmy Corrin. Niedługo zagra również w adaptacji powieści Anny Serre „The Governesses”. Towarzyszyć jej będą znana ze „Squid Game” Hoyeon oraz Renate Reinsve, którą możecie pamiętać z „Najgorszego człowieka na świecie”. Nie możemy się doczekać!
