Reklama

W tym artykule:

  1. Kremy z kolagenem – jak działają i czy warto je stosować?
  2. Suplementy z kolagenem – antidotum na zmarszczki?
Reklama

Mamy małe deja vu, bo o kolagenie znów zrobiło się głośno. Składnik, który już od lat (jeśli nie od dekad) reklamowany jest jako cudowny środek na zmarszczki, przeżywa właśnie drugą młodość. Ze stosowaniem kolagenu w kosmetykach wiąże się jednak pewien mit, który wciąż pokutuje w świadomości wielu kobiet – chodzi o błędne przekonanie, że kolagen w kremach potrafi zastąpić ten naturalnie obecny w skórze. Niestety, to nie do końca prawda, bo jego mechanizm działania jest nieco inny. Czy w takim razie kolagen w suplementach sprawdzi się lepiej? W końcu nie bez powodu takie sławy jak Kourtney Kardashian, Jennifer Aniston czy Kate Hudson deklarują w wywiadach, że spożywają go codziennie i widzą efekty na własnej skórze. Oto fakty i mity o kolagenie.

Kremy z kolagenem – jak działają i czy warto je stosować?

Kolagen to główny budulec skóry, porównywany przez dermatologów do „kleju” – bo utrzymuje skórę zwartą i napiętą. Jego produkcja zaczyna jednak spadać około 30. roku życia i w efekcie na twarzy pojawiają się zmarszczki, a skóra rozluźnia się, staje się bardziej wiotka i zaczyna opadać. To właśnie wtedy większość z nas zaczyna interesować się kwestią odbudowy kolagenu i szukamy sposobów na uzupełnienie jego braków. Jednak kremy nie są w stanie tego zrobić, ponieważ zawarty w nich kolagen ma zbyt duże cząsteczki, których skóra nie zaabsorbuje. Dlaczego więc po użyciu kosmetyku możesz zauważyć, że twarz jest gładsza, a zmarszczki mniej widoczne?

Imaxtree

Okazuje się, że kolagen to bardzo dobra substancja nawilżająca. Choć nie zadziała „od środka”, to z zewnątrz skutecznie potrafi wypełnić drobne linie i bruzdy. Ponadto, dzięki temu, że przywraca skórze prawidłowy poziom wilgoci, nadaje jej też jędrność i naturalny blask. To dobry powód, żeby włączyć krem z kolagenem do swojej rutyny pielęgnacyjnej, zwłaszcza jeśli masz cerę suchą, poszarzałą i z wyraźnymi oznakami starzenia.

Jaki krem z kolagenem wybrać? Jak zawsze, kierowanie się składem to najlepsza strategia. Dlatego z czystym sumieniem możemy polecić koreański krem Mizon Collagen Power, w którym zawarto aż 54% naturalnego morskiego kolagenu (jest na trzecim miejscu w składzie). Formułę uzupełnia olej z wiesiołka, olej z rumianku, oliwa z oliwek i ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, który działa przeciwzmarszczkowo oraz łagodząco.

Kolagen doskonale współpracuje z innymi składnikami anti-aging, potęgując efekty kuracji. Dlatego warto sięgnąć też po produkt marki First Aid Beauty – Ultra Repair Firming Collagen Cream. Jego skład wzbogacono o niacynamid i peptydy, czyli związki o potwierdzonym działaniu redukującym zmarszczki. Dzięki dodatkowi koloidalnej mączki owsianej, krem działa jak opatrunek na suchą, podrażnioną cerę i wspomaga jej regenerację.

Znalazło się też coś wśród polskich propozycji: krem kolagenowy od gabinetowej marki Clarena. Jego profesjonalny skład został opracowany z myślą o osobach z cerą suchą, tracącą elastyczność i z pierwszymi oznakami starzenia. W jego składzie znalazł się mikrokolagen tworzący na skórze delikatny film zapobiegający ucieczce wody, a także przeciwzmarszczkowy kompleks peptydowy. Formuła zawiera też witaminę C, która zwiększa naturalną syntezę kolagenu w skórze oraz wyrównuje jej koloryt. Krem pozostawia cerę niezwykle miękką, ukojoną i przyjemną w dotyku.

Suplementy z kolagenem – antidotum na zmarszczki?

Wiesz już, że krem z kolagenem nie zlikwiduje magicznie zmarszczek. Ale czy potrafią to suplementy, które działają od środka? Mimo całego naszego sceptycyzmu, okazuje się, że… tak! I nie jest to chwyt marketingowy, lecz fakt potwierdzony w badaniach naukowych. Istnieje szczególny rodzaj kolagenu pod postacią sproszkowanych peptydów kolagenowych o nazwie Verisol. W badaniu podawano go grupie 114 kobiet w wieku 45-65 lat codziennie przez 8 tygodni. Rezultat? Dowiedziono, że w wyniku przyjmowania preparatu zmarszczki u uczestniczek zmniejszyły się aż o 20,1% - a największa poprawa wyniosła prawie 50%. Dłuższe przyjmowanie peptydów kolagenowych spowodowało też redukcję cellulitu oraz poprawę elastyczności skóry.

Imaxtree

Ten wyjątkowy rodzaj kolagenu zastosowany w badaniach nie występuje jednak we wszystkich suplementach na rynku. Żeby preparat dał ci realne korzyści, musisz szukać takich, które zawierają właśnie Verisol – przykładem może być suplement The Solution od marki Oslo Skin Lab. Ma on postać wygodnych saszetek z neutralnym w smaku proszkiem, który wystarczy dodać do ulubionego smoothie czy dania, np. porannej owsianki. Codzienne przyjmowanie suplementu da ci potwierdzone naukowo rezultaty.

Kosmetyki dla palaczek
Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...